BAILEY PODPISAŁ KONTRAKT

Redakcja, FightHype

2012-07-21

- Tak, podpisałem to g****. Wygląda na to, że walka odbędzie się gdzieś w Kalifornii. Tak jak mówiłem, Missouri odpada. Nie pojadę do St. Louis. Teraz czas wziąć się do pracy i sprawdzić tego kolesia - powiedział nowy mistrz świata IBF w wadze półśredniej, Randall Bailey (43-7, 37 KO), który 8 września przystąpi do pierwszej obrony, a jego rywalem będzie Devon Alexander (23-1, 13 KO).

Blisko 38-letni Bailey zdążył już pokłócić się z trenerem i managerem najbliższego przeciwnika - Kevinem Cunninghamem, który w dziedzinie trash-talkingu jest bez wątpienia jednym z najlepszych w tej branży.

- Niech on lepiej będzie gotowy na dużo krzyku. Wiecie, on zawsze wydziera się na swojego zawodnika, kiedy ten robi coś źle. Niech oszczędza gardło, bo 8 września będzie się darł wniebogłosy - ostrzega "Knock-Out King", po czym zwraca się już bezpośrednio do Devona. - Twój trener twierdzi, że wyślesz mnie na emeryturę. Wyjdź do ringu i walcz jak mężczyzna, bo zwykle tylko uciekasz i klinczujesz. Widziałem walkę z Maidaną. Z całym szacunkiem, ale ja jestem czarny. Ze mną to nie przejdzie. Kevin dużo gada, dlatego dostali ten pojedynek. On mówił o tym, jak bezlitosna jest ich dzielnica i jak to wpłynęło na to, kim teraz jest Devon. Różnica polega na tym, że ja nie unikam ulic, tak jak oni teraz. Jestem ich częścią każdego dnia. Widzę na własne oczy to, co oni oglądają potem w telewizji.