'AMIR NIE BYŁ SOBĄ'

Piotr Jagiełło, ringtv.craveonline.com

2012-07-16

Sędzia Kenny Bayless w sobotnią noc z najbliższej perspektywy obserwował unifikacyjne starcie w wadze junior półśredniej pomiędzy Dannym Garcią (24-0, 15 KO) i Amirem Khanem (26-3, 18 KO). Doświadczony sędzia podjął decyzję o zakończeniu walki w czwartej rundzie i ogłosił techniczny nokaut na korzyść Amerykanina. Decydujący był pierwszy nokdaun.

Skreślany przez bukmacherów Garcia naruszył rywala w trzeciej odsłonie. "King" stracił błyskotliwość w pracy nóg i stał się dużo łatwiejszym celem do trafienia. "Swift" skrzętnie to wykorzystał.

- Po pierwszym nokdaunie czułem, że Amir nie jest sobą. Jego nogi nie były już takie same, zupełnie brakowało balansu. Garcia poczuł krew i rzucił się na Khana. Ochrona zdrowia zawodnika była dla mnie najważniejsza. Khan nie robił wystarczająco dużo, by zadbać o samego siebie. On nie wykazał nadmiernej gotowości do kontynuacji pojedynku – powiedział Bayless.