'PO TAKIEJ PORAŻCE ZAKOŃCZYŁBYM KARIERĘ'

Redakcja, boxingscene.com

2012-07-16

35-letni Carl Froch (29-2, 21 KO), który niedawno wrócił na szczyt, spektakularnie rozbijając Luciana Bute (30-1, 24 KO) i zabierając mu tytuł mistrza świata federacji IBF w wadze super średniej, wyjawił, że na miejscu Amira Khana (26-3, 18 KO) zawiesiłby rękawice na kołku.

W nocy z soboty na niedzielę na gali w Mandalay Bay w Las Vegas 25-letni "King" przegrał przez techniczny nokaut w czwartej rundzie ze skazywanym na porażkę Dannym Garcią (24-0, 15 KO).

- Odszedłbym na emeryturę, gdyby taka porażka przytrafiła się akurat mi - powiedział Froch. - Dlaczego? Bo nie jestem w tym sporcie po to, żeby od kogoś obrywać, przegrywać przez nokaut, czy być deklasowanym.