WASILEWSKI O WALCE SZPILKI

Łukasz Madej, Dziennik Polski

2012-07-05

- W sobotę Artur spisał się na uczciwe cztery plus. Udowodnił to, czego się spodziewaliśmy - bez problemu boksuje 10 rund. To jest bardzo ważne. Potrafi przetrzymać kryzys. Od szóstej rundy walczył ze złamaną szczęką w trzech miejscach. To jest ogromny heroizm, ogromny ból. On już w narożniku mówił, że ma złamaną szczękę - podkreśla Andrzej Wasilewski, promotor Artura Szpilki.

- Dla Artura to najpoważniejszy sprawdzian. To był ogromny przeskok dla niego. Jak McCline jest przygotowany, to absolutne należy do zaplecza pierwszej piątki, ósemki czy dziesiątki. Jeżeli miałby być kolejny taki krok, to już chyba tylko bracia Kliczko, bo po drodze nikogo takiego tak naprawdę nie ma - stwierdza promotor.