McCLINE SZUKA... BUTÓW

Jameel McCline (41-11-3, 24 KO), który w sobotę w łódzkiej Atlas Arenie zmierzy się z Arturem Szpilką (11-0, 9 KO), ma spory problem. Ze Stanów Zjednoczonych nie doleciał jego bagaż, m.in. ze sportowymi butami. Nie byle jakimi, bo w rozmiarze 54.

O kłopotliwej sytuacji, w jakiej znalazł się amerykański pięściarz poinformował Piotr Werner, promotor bokserski, podczas konferencji prasowej z udziałem m.in. Roya Jonesa Jr. - Dziękuję dziennikarzom za liczne przybycie. Przy okazji chciałbym poprosić was o pomoc. Poszukujemy butów dla Jameela McCline'a, które zaginęły razem z jego całym bagażem. Jedna z czterech walizek nie doleciała do bowiem do Polski - mówił Werner. - Problem jest poważny. Jego rozmiar wynosi... 54. Obdzwoniliśmy wszystkie sklepy sportowe w Łodzi i okolicy, ale nigdzie nie ma takich butów. Gdybyście mogli nam pomóc, to byłbym ogromnie wdzięczny...

- Może Marcin Gortat pomoże? Mam numer do niego - odezwał się jeden z dziennikarzy.

- No, właśnie. Z tego, co wiem, to w czwartek będzie w Łodzi - powiedział Przemysław Garczarczyk, prowadzący konferencję i koordynator przyjazdu Roya Jonesa Jr. do Polski. - Nie wiadomo tylko, czy w tych butach Jameel będzie mógł walczyć w ringu. Sytuacja jest poważna, ale jeszcze nie dramatyczna. Jeśli będzie trzeba, to w trybie pilnym zamówimy buty kurierem ze USA.

Mierzący 198 cm wzrostu McCline nic sobie nie robił z zamieszania, jakie wokół niego powstało. Ubrany w elegancką koszulę i okulary przeciwsłoneczne żartował i śmiał się do fotoreporterów.

Przypomnijmy, że głównym wydarzeniem sobotniej gali w Atlas Arenie będzie walka Roya Jonesa Jr, legendarnego pięściarza z Pawłem Głażewskim lub Dawidem Kosteckim, który przebywa w areszcie. W piątek rozstrzygnie się, który z nich stoczy pojedynek z jednym z najwybitniejszych bokserów w historii tej dyscypliny.