Właśnie tym uderzeniem Josesito Lopez (30-4, 18 KO) złamał szczękę Victora Ortiza (29-4-2, 22 KO) i zapewnił sobie zwycięstwo w walce wieczoru na gali w Staples Center. Zrezygnowany i obolały "Vicious" poddał się w narożniku po dziewiątej rundzie, choć Arthur Abraham z podobną kontuzją zmagał się od czwartego do dwunastego starcia w pierwszym pojedynku z piekielnie mocno bijącym Edisonem Mirandą...