JONES JR: MOGĘ WALCZYĆ Z GŁAŻEWSKIM

Marta Rawicz-Kossecka, gwizdek24.pl

2012-06-22

Roy Jones Junior (55-8, 40 KO) miał 30 czerwca walczyć w Łodzi z Dawidem Kosteckim (39-1, 25 KO). Ponieważ "Cygan" został aresztowany, zmierzy się z niepokonanym Pawłem Głażewskim (17-0, 4 KO).

- Co sądzisz o nagłej zmianie twego przeciwnika na gali w Polsce?
Roy Jones Jr: - Jestem profesjonalnym pięściarzem, moja praca to walki w ringu. Miałem walczyć z Kosteckim, mogę walczyć z Głażewskim, który go zastąpi. W swojej karierze bokserskiej spotykałem się już z takimi sytuacjami, że w ostatniej chwili zmieniano mi przeciwnika, i dawałem sobie radę. Dam radę i tym razem.

- W Polsce byłeś już przez kilka godzin. Jakie wrażenie zrobił na tobie nasz kraj?
RJJ: Bardzo dobre, pokochałem Polskę od pierwszego wejrzenia. Mieszkają tam bardzo mili i gościnni ludzie, spotkałem wielu entuzjastycznych kibiców boksu.

- Zdążyłeś spróbować polskiej kuchni?
RJJ: Nie miałem na to czasu. Ale jak w przyszłym tygodniu znów przylecę do Polski, na pewno posmakuję tej pysznej zupy, którą bardzo polubił mój menedżer (żurek - red.).

- Znasz jakichś polskich pięściarzy?
RJJ: Tak, oczywiście, znam Andrzeja Gołotę i Tomasza Adamka, widziałem wiele ich walk. To bardzo dobrzy pięściarze.

- Czy mając 43 lata, jakoś szczególnie przygotowujesz się do walk?
RJJ: Zawsze staram się być w dobrej formie, trenuję nie tylko przed walką. Ważna jest dieta i zdrowy tryb życia...

- ...ciągle młodo wyglądasz. Jak to robisz?
RJJ: Jak jesteś cały czas aktywny, to nawet nie zauważasz, jak mija czas.