CHISORA OSTRO O RYWALU WITALIJA

Piotr Jagiełło, The Sun

2012-06-11

14 lipca na stadionie West Hamu United kibice brytyjskiego boksu doczekają się swojej "walki stulecia". Niepokorny David Haye (25-2, 23 KO) zmierzy się z jeszcze bardziej kontrowersyjnym Dereckiem Chisorą (15-3, 9 KO) o niepisane miano najlepszego boksera wagi ciężkiej na Wyspach Brytyjskich. "Del Boy" pomiędzy treningami znalazł czas dla dziennikarza "The Sun".

Wiele emocji wzbudził temat Witalija Kliczki (44-2, 40 KO). Podobno czempion WBC na kolejnego oponenta wybrał Manuela Charra (21-0, 11 KO), którego klasa sportowa pozostawia wiele do życzenia. Gdy Chisora dowiedział się z kim Ukrainiec ma mierzyć się w najbliższej potyczce był w szoku i nie mógł w to uwierzyć.

- Z kim ?! O ile mnie pamięć nie myli, miałem walczyć z Kliczką pod koniec września. Charr… kim on ku*** jest? Nigdy o nim nie słyszałem! Skąd on w ogóle pochodzi?

- Fajnie się bawiłem podczas walki z Witalijem. Ukrainiec pokonał mnie na punkty, ale następnym razem będzie inaczej i on o tym wie.

Były pretendent do tytułu mistrza świata cieszy się z możliwości pokazania się na Upton Park i przesyła rywalowi specjalny komunikat.

- To będzie coś niesamowitego. Uwielbiam walczyć na stadionie, atmosfera jest elektryzująca. Szykuje się niezapomniana walka, nie możecie tego przegapić!

- Chcę jedynie przekazać temu facetowi [Haye’owi], żeby trenował ciężko i był gotowy do pojedynku ze mną. Jego szybkość i siła nie bardzo mnie martwią, ponieważ on nie poznał jeszcze moich walorów. Jestem naturalnym ciężkim i ten fakt będzie przemawiał za mną.

Na sam koniec posypały się również komplementy dla Davida Price’a (13-0, 11 KO). Niepokonany medalista olimpijski nie jest jednak marketingowo doskonały.

- Price jest wspaniałym gościem i świetnym bokserem, ale przed nim jeszcze dużo pracy zanim potraktuję go naprawdę serio. W tej chwili nie chciałbym konfrontować się z nim… Z tego nie byłoby wielkiej kasy – zakończył swój wywód Chisora.