'WYGRANA THOMPSONA NIE BĘDZIE SENSACJĄ'

Piotr Jagiełło, boxingnews24.com

2012-06-06

7 lipca w szwajcarskim Bernie Władimir Kliczko (57-3, 50 KO) przystąpi do obowiązkowej obrony tytułu IBF. Rywalem Ukraińca będzie Tony Thompson (36-2, 24 KO), z którym czempion wygrał w 2008 roku. O wstrzemięźliwość w ferowaniu werdyktu apeluje Chris Williams z portalu boxingnews24.com. Żurnalista wierzy w końcowy sukces skazywanego na pożarcie "Tygrysa".

- Władimir jest absolutnym faworytem do zwycięstwa i zachowania swoich mistrzowskich pasów – "Dr Żelazny Młot" w swoim posiadaniu ma ponadto trofea federacji WBA, WBO i IBO. - Jednak nie będę w żadnym stopniu zaskoczony, jeśli leworęczny Thompson tym razem zwycięży. Mam swoje powody, żeby tak myśleć. Spójrzcie raz jeszcze na 2008 rok – Tony trafiał Ukraińca częściej niż jakikolwiek inny przeciwnik w całej karierze Władimira. Amerykanin ze swoim zasięgiem ramion i odwrotną pozycją sprawiał sporo problemów mistrzowi, ponadto skutecznie używał ciosów prostych i prawych sierpowych przez całą walkę – analizuje Williams.

- W rewanżu przewagę ma Tony, ponieważ doskonale wie, co go tym razem czeka. Widzę realną szansę na zwycięstwo – zaskakuje szukający sensacyjnego rozstrzygnięcia dziennikarz.