TRENER JONESA: MIKE BĘDZIE GOTOWY

fightnews.com, fot. Michał Jaszewski

2012-06-05

Vaughn Jackson, który trenuje Mike'a Jonesa (26-0, 19 KO) od czasu jego debiutu na zawodowych ringach w 2005 roku, jest przekonany, że jego podopieczny upora się z Randallem Baileyem (42-7, 36 KO) i zostanie nowym mistrzem świata federacji IBF w wadze półśredniej. Do ich pojedynku dojdzie w najbliższą sobotę w Las Vegas na gali Pacquiao-Bradley.

- Mike jest dobrze przygotowany - zapewnia Jackson. - Pokaże się z najlepszej strony. Przyglądam się Baileyowi już od dłuższego czasu. Wciąż ma bardzo mocny cios, ale nie spodziewam się po nim żadnych zmian, bo starego psa trudno nauczyć nowych sztuczek. Cokolwiek nam zaprezentuje, będziemy na to przygotowani.

- Każdy może przed walką opowiadać, co tylko mu się podoba, ale gdy Bailey wyjdzie do ringu, dotrze do niego, że znalazł się w ogromnych tarapatach. Zrozumie, że ma przed sobą prawdziwego boksera wagi półśredniej. Mike jest duży. Jeśli Bailey myśli, że będzie mógł zmusić go do ucieczki, jest w błędzie - dodaje 42-letni trener.

- Randall Bailey nie będzie w stanie dyktować tempa. To Mike będzie miał kontrolę. Bailey będzie musiał ruszać się więcej, niż robi to zwykle, a w jego wieku to może być problem. Sądzę, że jego plan to pójście na całość i zdanie się na łut szczęścia. To jego jedyna szansa, ale należy pamiętać, że sam ma podejrzaną szczękę, a Mike też ma czym uderzyć. To dla Jonesa kolejny krok przed zunifikowaniem wszystkich tytułów w tej kategorii - kończy Jackson.