Tysiące kibiców uczestniczyło w pogrzebie pięciokrotnego mistrza świata Johnny’ego Tapii (59-5-2, 30 KO). Pochówek odbył się w rodzinnej miejscowości "Mi Vida Loci" – Albuquerque.
W niedzielny wieczór fani dzielili się swoimi wspomnieniami o Tapii, który słynął z nieustępliwości i wielkiej woli walki.
Trumna z ciałem Amerykanina została postawiona na symbolicznym ringu. Dziennikarze donoszą, że zgromadziło się tam około 7 tysięcy osób.
- Pogrzeb miał charakter publiczny, ponieważ Johnny kochał wszystkich, którzy trzymali za niego kciuki, tak jak oni kochali jego – powiedziała małżonka boksera, Theresa.
Tapia od lat zmagał się z depresją i uzależnieniem od kokainy, ale pomimo wszystkich przeciwności był idolem dla wielu ludzi w Nowym Meksyku.