PIERWSZE ZAWODOWE PASY ARTURA SZPILKI

Redakcja, Informacja własna

2012-06-03

Tylko 34 sekundy potrzebował Brazylijczyk Marcelo Luiz Nascimento, by znokautować argentyńskiego "ciężkiego" Gonzalo Omara Basile (54-7, 25 KO). O 20 sekund dłużej z "El Patonem" walczył chimeryczny były mistrz Europy Aleksander Dimitrenko, a po 90 sekundach walki dzisiejszego rywala "Szpili" posłał na deski zupełnie nieznany poza Argentyną Gustavo Acevedo. Wielu kibiców zadawało więc sobie pytanie ile czasu na "rozbicie" gościa z Ameryki Połoudniowej będzie potrzebował Artur Szpilka (11-0, 9 KO)? Tym bardziej, że ekscentryczny przybysz zwracał w naszym kraju na siebie uwagę głównie swoimi 300 tatuażami a nie bokserskimi umiejętnościami. Po raz kolejny okazało się jednak, że w boksie nie da się wszystkiego do końca przewidzieć.

W pierwszym starciu walki wieczoru gali "Wojak Boxing Night" w Bydgoszczy nic wielkiego się nie wydarzyło. Artur badawczo trafiał rywala ciosami z obu rąk, ale poza ostatnią akcją tej rundy nie zdołał go skutecznie trafić. Jego rywal boksował statycznie i zachowawczo, zadając może 2-3 ciosy przez 3 minuty. W 90 sekundzie 2. starcia "Szpila" dobrał się wreszcie do rywala, trafiając go trzema mocnymi lewymi, po których "El Paton" wylądował na deskach. Ostatnie uderzenie zadał jednak, w momencie kiedy rywal przyklęknął przy linach ringu, za co arbiter ringowy, Daniel Van de Wiele ukarał Polaka ostrzeżeniem. Ataki Szpilki nie ustawały i na 43 sekundy przed końcem rundy Basile znów był liczony i tylko cudem dotrwał do gongu. Koniec walki "wisiał" w powietrzu, ale nie nastąpił w oczekiwanym momencie, czyli w rundzie numer 3, mimo iż po 45 sekundach tej odsłony Basile znów był liczony. Dopiero w 95 sekundzie 4. rundy, po kolejnej wędrówce Argentyńczyka na deski, Pan Van de Wiele zakończył pojedynek ogłaszając zwycięstwo przez TKO zawodnika z Wieliczki.
 
Tym samym Artur Szpilka, który po raz pierwszy w karierze walczył w głównej walce wieczoru, zdobył zawodowe pasy WBC Baltic Silver i WBC Youth World wagi ciężkiej.