NAJLEPSI BOKSERZY FRANCJI

Dariusz Chmielarski, Ranking własny

2012-05-28

Trzeba by bardzo wiele miejsca, aby wymienić dokonania wszystkich wybitnych francuskich bokserów zawodowych z przeszłości. Warto wspomnieć przynajmniej trzech z nich. O dwóch z nich napisano książki i nakręcono filmy fabularne, trzeci natomiast pozostaje nieco zapomniany, mimo iż był jednym z najciekawszych bokserów przełomu XX i XXI wieku.

Talent Georgesa Carpentiera został dostrzeżony, gdy miał 10 lat i uczestniczył w ulicznej bójce. W wieku 14 lat stoczył swą pierwszą walkę bokserską, a trzy lata później (w roku 1911) był już mistrzem Europy wagi półśredniej. Każdy następny rok skutkował takim tytułem w coraz wyższej kategorii. Do wybuchu I Wojny Światowej 20-letni Carpentier był już mistrzem Europy wszechwag, mimo iż wagowo nie wyszedł poza limit wagi półciężkiej. Po przerwie spowodowanej udziałem w wojnie (jako pilot) wrócił na ring i w 1920 roku wyjechał szukać nowych wyzwań do USA. Zdobył mistrzostwo świata w półciężkiej, nokautując w 4 rundzie Battlinga Levinskiego, po czym rzucił wyzwanie championowi wagi ciężkiej Jackowi Dempseyowi. Do pojedynku doszło w roku 1921 w Jersey City w obecności 80.000 widzów. Początkowo Carpentier miał przewagę nad wyższym i znacznie cięższym rywalem, ale złamanie kości prawej dłoni odebrało mu szanse. Uległ Dempseyowi przez nokaut w 4 rundzie w pojedynku, który przeszedł do historii światowego boksu.

Marcel Cerdan urodził się w 1916 roku we francuskiej Algierii ze związku Hiszpana i Francuzki. W wieku 8 lat stoczył pierwszą amatorską walkę bokserską, a 10 lat później zadebiutował jako zawodowiec. W latach 1934 - 1948 Cerdan stoczył 110 walk, z których przegrał jedynie 3 (dwie przez dyskwalifikację i jedną problematycznie na punkty). Był mistrzem Europy wagi półśredniej i średniej, a w 1948 roku w Jersey City zdobył w drugiej z tych  kategorii tytuł światowy, pokonując przed czasem Tony'ego Zale'a (Antoniego Załęskiego). W ojczyźnie powitano go jak bohatera narodowego. W 1949 roku stoczył 2 zwycięskie walki w Londynie i Casablance, po czym wyjechał do USA bronić pasa mistrza świata przeciwko "Bykowi z Bronxu" czyli Jake'owi LaMotcie. 16 czerwca w Detroit Cerdan przegrał na skutek kontuzji barku, a rewanż wyznaczono na 2 grudnia w Maddison Square Garden. Początkowo Cerdan miał podróżować do USA statkiem, ale chcąc prędzej spotkać się ze swoją kochanką, występującą właśnie w USA słynną piosenkarką Edith Piaf, w ostatniej chwili zdecydował się na lot przez Atlantyk. Samolot, którym podróżował, rozbił się 28 października podczas próby międzylądowania na Azorach. Z katastrofy nikt się nie uratował. Podobnie, jak Carpentier, Marcel Cerdan przeszedł do legendy.

Fabrice Tiozzo nie zyskał takiej sławy, jak jego dwaj wielcy poprzednicy. W latach 1988 - 2006 stoczył na zawodowych ringach 50 walk, z których 48 wygrał (32 przed czasem). Uległ dwukrotnie jedynie Virgilowi Hillowi, który wyraźnie mu nie leżał. Pokonał natomiast tak dobrych rywali, jak: Mike McCallum, Eric Lucas, Nate Miller, Silvio Branco i Dariusz Michalczewski. Był mistrzem WBA i WBC w kategorii półciężkiej, a także mistrzem WBA w wadze cruiser.

Aktualnie Francja nie dysponuje tak wybitnymi bokserami, jak wymienieni powyżej mistrzowie. Boks francuski znalazł się w dołku, chociaż nie tak głębokim, jak we Włoszech, czy w Hiszpanii. Boks zawodowy uprawia wielu pięściarzy, z czego większość z korzeniami w krajach arabskich, Czarnej Afryce lub na Karaibach. Na uwagę zasługują następujący bokserzy:
 
Hassan N'Dam N'Jikam 28 lat, bilans 27(17) - 0, waga średnia
Ten pochodzący z Kamerunu niezwyciężony bokser jest aktualnym posiadaczem pasa WBO interim. Pokonał m.in. Awtandiła Churcydze, Giovanniego Lorenzo i Maksa Bursaka. N'Jikam jest szybkim i technicznie dobrze wyszkolonym bokserem preferującym walkę na dystans. Być może niedługo dojdzie do jego pojedynku z pełnoprawnym mistrzem świata WBO Dmitrijem Pirogiem.

Tony Averlant 28 lat, bilans 17(4) - 6(1) - 2, waga półciężka
Do niedawna ten rodowity Francuz (rzadkość!) zapowiadał się jedynie na bokserskiego średniaka, przegrywając np. wyraźnie z Pawłem Głażewskim. Sytuację radykalnie zmieniły 2 świetne walki z Arturem Heinem (wygrana przed czasem) i Eduardem Gutknechtem (skandalicznie niesłuszna porażka w pojedynku o pas EBU). Averlant zaprezentował się w nich jako doskonały bokser dystansowy umiejętnie wykorzystujący dobre warunki fizyczne. W słabo obsadzonej kategorii półciężkiej ma szanse na dużą karierę.

Jean-Marc Mormeck 39 lat, bilans 36(22) - 5(3), waga cruiser/ciężka
Pochodzący z Gwadelupy Mormeck ma za sobą piękną karierę. Był długoletnim mistrzem świata WBA i WBC w wadze cruiser, które to tytuły utracił w 2007 roku, przegrywając przez nokaut z Davidem Haye'em. Po dwuletniej przerwie Mormeck powrócił na ring w wadze ciężkiej i kolejno pokonał Vinny'ego Maddalone, Fresa Oquendo i Timura Ibragimowa. Jednak pojedynek o mistrzowskie pasy z Władimirem Kliczko zakończył się porażką w kompromitującym stylu. Na lipiec br. zapowiedziana jest walka Mormecka z Denisem Lebiediewem o pas WBA World interim w kategorii cruiser, w której francuski weteran stoi raczej na straconej pozycji.

Ismael El Massoudi 34 lata, bilans 36(14) - 3(2), waga półśrednia
Ten bokser arabskiego pochodzenia przez wiele lat niczym szczególnym się nie wyróżniał, bardzo pozytywny bilans zawdzięczając licznym zwycięstwom nad bumami. Niespodziewanie w 2011 roku dostał szansę walki o pas WBA World interim ze swym rodakiem Souleymane'em M'Baye i wygrał ją przez tko na skutek kontuzji przeciwnika. El Massoudi jest wszechstronnym bokserem o dużej ruchliwości w ringu. Od blisko roku nieaktywny.

Souleymane M'Baye 37 lat, bilans 39(21) -4(1) -1, waga półśrednia
M'Baye to bokser o afrykańskich korzeniach i sporych dokonaniach w przeszłości. Był m.in. mistrzem EBU w dwóch kategoriach, a w 2006 został mistrzem świata WBA po zwycięstwie nad Raulem Horacio Balbim. Rok później stracił ten tytuł na rzecz Gavina Reesa, ale w 2010 wywalczył pas WBA World interim w półśredniej, zwyciężając Kanadyjczyka Antonina Decarie. Jak już wspomniano powyżej, utracił ten pas na rzecz Ismaela El Massoudiego, w pojedynku, który odbył się na centralnym placu Marrakeszu (na co dzień występują tam m.in. zaklinacze jadowitych węży). M'Baye jest bokserem silnym fizycznie, ale dość wolnym. Lepiej czuje się w walce na dystans. Od walki w Marrakeszu nieaktywny, podobnie jak jego zwycięski przeciwnik.

Michel Soro 22lata, bilans 18(11) - 1(0), waga junior średnia
Czarnoskóry Soro jest chyba największym talentem młodego pokolenia we Francji. Odznacza się doskonałą koordynacją ruchów, dobrą szybkością i poprawną techniką. Mimo braku wartościowych zwycięstw został wyznaczony jako challenger w pojedynku o pasy WBO i IBO z Zaurbekiem Bajsangurowem. Walkę przegrał głównie na skutek braku doświadczenia, ale miał rywala na deskach i zaprezentował się bardzo dobrze. Bokser o dużym potencjale rozwojowym.

Julien Marie Sainte 28 lat, bilans 31(23) - 2(1), waga średnia
Sainte od lat zaliczany jest do szerokiej czołówki wagi średniej i kilkakrotnie przymiezrany był do walk z Grzegorzem Proksą. Ten czarnoskóry bokser nie zanotował na swym koncie szczególnie wartościowych sukcesów, ale w ringu imponuje zarówno dobrą techniką, jak też siłą ciosu i szybkością. Potrafi skutecznie boksować zarówno w dystansie, jak i w półdystansie.

Doudou Ngumbu 30 lat, bilans 29(11) - 3(0), waga półciężka
Ngumbu urodził się w Kongu jako Doudou Mapwanga Kitanda Djike. Jest bojowym i wszechstronnym bokserem czyniącym systematyczne postępy. Wszystkie 3 jego dotychczasowe porażki były poniesione w minimalnym stosunku, z czego w 2 przypadkach (z Igorem Michałkinem i Pawłem Głażewskim) były to werdykty kontrowersyjne. W swojej przedostatniej walce Ngumbu pokonał w Białymstoku wyraźnie na punkty Aleksego Kuziemskiego.

Cedric Vitu 26 lat, bilans 34(14) - 1(0), waga junior średnia
Pomimo nie najlepszej szybkości Vitu preferuje wymianę ciosów w półdystansie. Jego umiejętności bokserskie nie wzbudzają entuzjazmu, ale dużo nadrabia bojowością i nieustępliwością. Na liście pokonanych brak wartościowych bokserów.

Nadjib Mohammedi 27 lat, bilans 27(14) - 3(2), waga półciężka
Mohammedi to szybki i wytrwały swarmer. W najważniejszej dotychczasowej walce o pas mistrzowski WBO interim przegrał z Nathanem Cleverlym, ale stawił mu twardy opór. Poza tym przegrał jeszcze tylko z Dmitrijem Suchockim i Thierrym Karlem (obie walki przed czasem). Raczej materiał na solidnego średniaka, niż na mistrza.

Thierry Karl 28 lat, bilans 30(19) - 3(2), waga półciężka/waga cruiser
Karl to kolejny przedstawiciel najlepiej obsadzonej francuskiej kategorii wagowej. Jest siłowym bokserem o bardzo dobrych warunkach fizycznych i skłonnościach do pajacowania. Jego najbardziej wartościowym zwycięstwem było pokonanie Mohammediego przez tko już w 1 rundzie. W pojedynku o pas EBU Karl przegrał przed czasem z Dannym McIntoshem. Ostatnio zadebiutował w kategorii cruiser, pokonując Sandro Siproszwiliego

Rachid Jkitou 26 lat, 20(13) - 0, waga super średnia
Jkitou jest najbardziej obiecującym francuskim bokserem kategorii super średniej i w bezpośrednich pojedynkach zwyciężył innych kandydatów do tego miana Hugo Kasperskiego i Christophera Rebrasse'a. Jest typem ofensywnego sluggera.

Khedafi Djelkhir 28 lat, bilans 20(8) - 0, waga super kogucia
Djelkhir to chyba najbardziej obiecujący francuski bokser w niższych kategoriach. Na razie jest niepokonany, ale trudnych rywali dotąd nie miał (może poza Anthonym Arimanym). Jest silny fizycznie i dąży do wymiany ciosów w półdystansie.

Johann Duhaupas 31 lat, bilans 27(16) - 1(0), waga ciężka
Po klęsce Mormecka z Władimirem Kliczką teraz to on stał się "Wielką Nadzieją Francuzów" w królewskiej kategorii. Duhaupas to chłop jak dąb, który specjalizuje się w tłuczeniu bumów. Jedyna walkę przegrał nieznacznie na punkty z Francisco Pianetą.

Karim Guerfi 25 lat, bilans 18(4) - 1(0), waga musza
Guerfi to wysoki na swoją wagę bokser preferujący boks techniczny na dystans. Po 18 zwycięstwach niespodziewanie został challengerem Juana Carlosa Reveco w pojedynku o pas WBA World interim. Walkę w argentyńskiej Cordobie przegrał jednogłośnie, ale tylko 3-4 punktami. Rokuje spore nadzieje na przyszłość.

Youri Kayembre Kalenga 24 lata, bilans 12(7) - 0, waga cruiser
Kalenga to kolejny bokser rodem z Konga. Silny chłopak dążący do szybkiego rozstrzygnięcia walki przy pomocy sierpów na wątrobę i zamachowych cepów na szczękę. Na razie skuteczny i niepokonany.