WARD CHWALI FROCHA, DIRRELL KPI Z BUTE

Edward Chaykovsky, Boxingscene.com

2012-05-27

Wczoraj wieczorem w Nottingham Carl Froch (29-2, 21 KO) wygrał przez techniczny nokaut w 5. rundzie z Lucianem Bute (30-1, 24 KO) i odebrał rywalowi pas mistrza świata federacji IBF w wadze super średniej. Pojedynek Brytyjczyka z Rumunem skomentowali byli przeciwnicy tego pierwszego – pogromca „Kobry” w finale turnieju Super Six Andre Ward (25-0, 13 KO) oraz  Andre Dirrell (20-1, 14 KO), który minimalnie na punkty uległ Frochowi jesienią 2009 roku.

- Mówiłem przecież, że Bute można przełamać. Carl wszystko wykonał prawidłowo, nieprzerwanie narzucając na rywala presję i odpowiadając na każdy cios. Zadziałało! - powiedział Ward (na zdjęciu z Frochem), który 8 września zmierzy się z Chadem Dawsonem w obronie swoich pasów federacji WBA i WBC.

- Bute to nic specjalnego i walka z Frochem to udowodniła. Lucian, witamy w realnym świecie – dosadnie skomentował Dirrell.

Kontrakt na walkę Frocha z Bute przewidywał opcję rewanżu. Może do niego dojść w październiku, tym razem w Montrealu, gdzie od lat mieszka przegrany we wczorajszym pojedynku.