MILES: WSZYSTKO MOŻE SIĘ WYDARZYĆ

Przemysław Osiak, Nagranie własne

2012-05-19

Wczoraj wieczorem spotkaliśmy się z Harim Milesem (7-4, 2 KO), który dziś wieczorem na Parken Stadium w Kopenhadze postara się stawić czoła Mateuszowi Masternakowi (26-0, 20 KO). 26-letni Walijczyk twierdzi, że porażki w jego zawodowym rekordzie, między innymi z Enadem Liciną w listopadzie ubiegłego roku, były jedynie wypadkami przy pracy. Leworęczny zawodnik z Blackwood przekonywał nas, że dużo lepiej czuje się w walkach na dłuższym dystanie (do tej pory przegrywał na punkty krótsze pojedynki), dlatego cieszy go, że dzisiejsze starcie z Polakiem zakontraktowano na 10 rund.

Miles opowiedział nam także o swoich bokserskich początkach, karierze amatorskiej, sparingach z Nathanem Cleverlym oraz wrażeniach po zwycięstwie swojego rodaka Kerry'ego Hope'a nad Grzegorzem Proksą. Zdaniem naszego rozmówcy, w lipcowym rewanżu Polakowi uda się odzyskać pas mistrza Europy.

Transmisję ze stolicy Danii, gdzie pojedynkiem wieczoru będzie starcie Mikkel Kessler - Allan Green, przeprowadzi stacja Polsat Sport. Początek już o 18:50. Starcie Masternak - Miles w programie gali zaplanowane jest jako trzeci pojedynek.