BURZA WOKÓŁ PACQUIAO

Redakcja, boisko.pl, tmz.com, thepostgame.com

2012-05-16

W Los Angeles trwa medialna burza wokół mistrza WBO w wadze półśredniej Manny’ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO). Kilka dni po tym, jak prezydent Barack Obama oficjalnie poparł małżeństwa homoseksualistów, Filipińczyk miał powiedzieć, że nie tylko jest przeciwnikiem takich związków, ale i uważa – za Księgą Kapłańską - że homoseksualistów powinno się uśmiercić.

Z powodu swoich wypowiedzi pięściarz, który w Mieście Aniołów przygotowuje się do zaplanowanej na 9 czerwca walki z Timothym Bradleyem (28-0, 12 KO), otrzymał zakaz wstępu do The Grove, prestiżowego kompleksu sklepów i rozrywki, w którym miał udzielić wywiadu programowi Extra. W oświadczeniu władze kompleksu oznajmiły, że na jego terenie nie ma miejsca na nietolerancję.

Pacquiao szybko zareagował. Jak twierdzi, jego słowa zostały przekręcone. Granville Ampong, autor artykułu w National Conservative Examiner, od którego wszystko się zaczęło, również przyznaje, że pięściarz nie użył dokładnie tych słów, które cytowały później media.

- Niczego takiego nie powiedziałem, to kłamstwo. Księgi Kapłańskiej jeszcze nawet nie czytałem. Nie jestem przeciwnikiem homoseksualistów. Mam krewnych o odmiennej orientacji – stwierdził.

Filipińczyk podkreśla jednocześnie, że nie oznacza to, że jest za legalizacją związków homoseksualistów.

- Jestem krytyczny wobec akcji, które naruszają słowo Boże. Jak mówiłem, moim zdaniem małżeństwa osób tej samej płci są niezgodne z wolą Boga – powiedział.