ARUM: MANNY W NIESAMOWITEJ FORMIE

Lem Satterfield, RingTV

2012-05-12

W spokojne piątkowe popołudnie Manny Pacquiao (54-3-2, 38 KO) trenował w Wild Card Gym pod okiem Freddiego Roacha. Sesję obserwował szef grupy Top Rank - Bob Arum, którego zdaniem jedyne słowo właściwie opisujące formę Filipińczyka to "odnowiony". 9 czerwca w MGM Grand w Las Vegas "Pacman" zmierzy się z niepokonanym Timem Bradleyem (28-0, 12 KO). Wielu ekspertów i kibiców spodziewa się trudnej przeprawy lub nawet porażki Manny'ego.

- Właśnie na niego patrzę, tarczuje z Freddiem - powiedział Arum podczas rozmowy telefonicznej z dziennikarzem RingTV. - Dziś jest tu strasznie cicho, ale Manny prezentuje się rewelacyjnie. Kiedy widziałem się z nim w poniedziałek, był jeszcze zmęczony długim lotem, ale ale dziś wszystko jest już w normie. Nigdy nie widziałem go w takiej fizycznej formie. Zmiany w jego życiu dają o sobie znać. Widać to w jego zachowaniu i wyglądzie.

Roach wyjawił w rozmowie z Los Angeles Times, że na kiepską postawę "Pacmana" w ostatnim występie wpłynąć mogło wiele rzeczy. Oprócz niezbyt zdrowego i męczącego dla sportowca trybu życia (imprezy do późna, zamiłowanie do hazardu oraz inne dyscypliny sportowe - w tym uwielbiana przez Manny'ego koszykówka) pojawiły się także problemy małżeńskie - zmęczona nieustannym towarzystwem innych kobiet żona Jinkee przedstawiła "Pacmanowi" papiery rozwodowe tuż przed trzecim pojedynkiem z Marquezem.

- Problemem były kobiety i wszystko co z tym związane, ale Manny zmienił się całkowicie, uratował małżeństwo i wolny czas poświęca teraz Biblii. Odstawił nawet koszykówkę - powiedział słynny trener, a Arum dodał: - Manny przepadał za hazardem, a w jego domu panował wieczny karnawał. Teraz wygląda to zgoła inaczej. Znów jest młody duchem i ciałem. Chyba nigdy nie widziałem go tak zdrowego.