'RAZOR' RUDDOCK ZAPOWIADA POWRÓT NA RING

Po prawie 11 latach przerwy, prawie 49-letni Donovan "Razor" Ruddock (38-5-1, 29 KO - na zdjęciu z lewej wraz z Nevenem Pajkicem) , który w latach 90-tych XX w. rywalizował m.in. z Mikiem Tysonem, Lennoksem Lewisem i Tommy`m Morrisonem, poważnie przymierza się do powrotu na ring. Co więcej na jego celowniku znaleźć się mają nie tylko najlepsi Kanadyjczycy, ale i panujący od lat w królewskiej dywizji bracia Kliczkowie. Ruddock nie precyzuje dokładnie terminu powrotu na ring, jakkolwiek chciałby w tym roku stoczyć jak najwięcej walk.

- Nigdy w życiu nie byłem w takiej formie! Przez te wszystkie lata ciągle trenowałam na sali bokserskiej, bo wiedziałem, że kiedyś nadejdzie ten dzień, kiedy wrócę między liny ringu. Dzisiaj jestem o wiele mądrzejszy niż wówczas. Nie chodzi tu tylko o boks, ale i całe moje życie - zapewnia Kandyjczyk.

Pierwszym celem Ruddocka ma być odzyskanie pasa zawodowego mistrza Kanady wagi ciężkiej, który jest własnością Nevena Pajkica (16-1, 5 KO).

- Po pierwsze, chciałbym, by wrócił do mnie tytuł mistrza Kanady. Aktualnie posiada go Pajkic, który w ubiegłym roku przegrał z Tysonem Fury. Szanuję Nevena, bo jest wojownikiem, który prezentuje przyzwoity poziom sportowy, ale jego problem polega na tym, że posiada tytuł, którego właśnie pragnę - kontynuuje "Razor".

- Jeśli pokonam Pajkica, rzucę wyzwanie innym. Mogą to być Tyson Fury, Dereck Chisora, David Haye, Seth Mitchell, Tomasz Adamek, czy Bermane Stiverne! Kolejna przekąską mogłyby być dwa "kurczaki" z Kijowa (słowo "chicken" oznacza w bokserskim slangu tyle co "tchórz" - przyp. red.) - zakończył Kanadyjczyk.