SĘK - RUSAŁ, SULĘCKI - NUŻNIENKO?

Redakcja, Informacja własna

2012-05-07

1 czerwca w Rzeszowie, podczas gali boksu zawodowego promowanej hasłem „Kuźnia Boksu – Pojedynek Bratanków”, przeciwnikami Dariusza Sęka (15-0-1, 6 KO) i Macieja Sulęckiego (9-0, 2 KO) mają być odpowiednio Witalij Rusał (27-3, 19 KO) i Jurij Nużnienko (31-2-1, 14 KO). Pierwszy z ukraińskich pięściarzy to były pretendent do tytułu mistrza Europy, drugi - były mistrz świata federacji WBA.

W pojedynku wieczoru po raz czwarty w karierze wystąpi 25-letni Sęk, zadowolony z wyboru przeciwnika. Jego przeciwnik jest o sześć lat starszy. Rusał w 2009 roku walczył o pas federacji EBU w wadze junior ciężkiej z Marco Huckiem (34-2-1, 25 KO), dzisiejszym mistrzem świata WBO, przegrywając przez techniczny nokaut w 5. rundzie. Po tej walce zmienił kategorię na półciężką.

- Do piątej rundy, kiedy jeszcze miał siły, pokazywał się w tej walce z korzystnej strony. Pod względem technicznym jest to bardzo dobrze wyszkolony zawodnik. Stworzymy świetne widowisko – tak z reguły bywa, kiedy spotyka się dwóch dobrych techników. Będę chciał wygrać przed czasem. Z Rzeszowa jest niedaleko do mojego rodzinnego Tarnowa i na hali będzie dużo moich kibiców – zapowiada walczący w kategorii półciężkiej Sęk, którego pojedynek zakontraktowany będzie na 10 rund.

Przeciwnik Sulęckiego jeszcze dwa lata temu był mistrzem świata federacji WBA w wadze półśredniej (Polak występuje w średniej). Pas tymczasowy zdobył w 2007 roku, a pełnoprawnym mistrzem mianowano go rok później, gdy tzw. superczempionem ogłoszono Antonio Margarito. Trofeum 35-letni Ukrainiec stracił w kwietniu 2009 roku na rzecz swojego rodaka Wiaczesława Senczenki (32-1, 21 KO). W lipcu 2010 roku Nużnienko próbował zdobyć pas mistrza Europy, jednak przegrał na punkty z Matthew Hattonem (42-6-2, 16 KO).

- To doświadczony i twardy zawodnik. Boksował z Hattonem, dwanaście rund trwała też jego walka z Wiaczesławem Senczenką. Występuje w niższej kategorii, ale szykuję się na ciężką przeprawę. Mam nadzieję, że przyjedzie do Polski dobrze przygotowany, bo zależy mi na dużych wyzwaniach. Do gali trzy i pół tygodnia, ale do ringu mógłbym wyjść już teraz. Wiem, że jestem gotowy na sto procent – mówi 23-letni Sulęcki, podobnie jak Sęk i inni podopieczni Andrzeja Gmitruka do gali w Rzeszowie przygotowujący się w Warszawie.

Głównym organizatorem imprezy w 7-tysięcznej hali Podpromie jest firma Portfel.pl. Oprócz Sęka i Sulęckiego zapowiadane są także walki zawodowe Piotra Wilczewskiego (30-3, 10 KO), Norberta Dąbrowskiego (7-0, 2 KO), Przemysława Majewskiego (18-1, 12 KO) i Kamila Łaszczyka (8-0, 5 KO), a na zasadach boksu amatorskiego odbędą się pojedynki Mateusza Rzadkosza i Michała Wilczka. Przeciwnikami wszystkich Polaków będą pięściarze z Ukrainy.