FLOYD: ZNIOSĘ ODSIADKĘ JAK MĘŻCZYZNA

Redakcja, HBO, Allboxing.ru

2012-05-06

Zaraz po punktowym zwycięstwie nad Miguelem Cotto (37-3, 30 KO) i odebraniu Portorykańczykowi tytułu mistrza świata federacji WBA w wadze junior średniej, Floyd Mayweather (43-0, 26 KO) udzielił tradycyjnego wywiadu Larry'emu Merchantowi, ekspertowi stacji HBO. We wrześniu ubiegłego roku amerykański bokser w kontrowersyjnych okolicznościach zakończył walkę z Victorem Ortizem i w rozmowie z dziennikarzem z obu stron padło sporo nieprzyjemnych słów. Wczoraj telewidzowie dowiedzieli się, że konflikt został zażegnany.

Larry Merchant: Chcę powiedzieć, że Floyd z własnej inicjatywy podszedł do mnie wczoraj i przeprosił za zajście z września. Przyjmuję te przeprosiny, dziękuję ci za to. Jestem pod wrażeniem.
Floyd Mayweather Jr:
Dzięki, Larry.

- Już od dawna nie brałeś udziału w takiej wojnie. Jak wrażenia?
FM:
Kiedy w grę wchodzi pay-per-view, kiedy kibice płacą za oglądanie walki w telewizji lub sami przychodzą na twój występ, to chcesz się im odwdzięczyć.

- Dzisiaj na twojej twarzy pojawiła się krew, wcześniej do tego nie dochodziło.
FM:
Miguel Cotto okazał się twardym przeciwnikiem. Wiedziałem, że walka nie będzie łatwa. Musiałem dać z siebie maksimum, walczyć na najwyższym poziomie realizując swoją taktykę.

- Czułeś tę krew, co wtedy myślałeś? Rzadko widzimy cię w takim stanie.
FM:
Miguel Cotto to przyszły członek bokserskiej Komnaty Chwały. To niewygodny, solidny pięściarz. Dodatkowo walczyłem z nim w jego kategorii – 154 funty (ok. 69,9 kg – przyp. red.), nie było mowy o jakimś umownym limicie. To był przeciwnik z samego topu, co tu dużo gadać.

- Co takiego robił Cotto, że walka okazała się tak trudna?
FM:
Wyszedł na ring, aby zwyciężyć. Wyszedł nie wytrzymać dwanaście rund, ale walczyć. Z takim nastawieniem idzie się do przodu i w ferworze walki takie rzeczy się zdarzają. Jednak ja walczyłem jak prawdziwy mistrz. On był bardzo trudnym rywalem.

- Przed walką wiadomo już było, że 1 czerwca powinieneś rozpocząć odsiadywanie kary. Jak radziłeś sobie z tą świadomością?
FM:
W życiu trzeba sobie radzić z przeszkodami. Wszystko, co da się zrobić, to przyjmować wszystko takim jakie jest i walczyć dalej.

- Żyjesz w luksusie, jesteś z tego dumny, a teraz przyjdzie ci przenieść się do celi.
FM:
Kiedy nadejdzie 1 czerwca, przyjmę wszystko jak prawdziwy mężczyzna.

- Jak wpłynie to na twój grafik? Zamierzasz walczyć jesienią?
FM:
Jeszcze nie wiem. Dzisiaj zamierzałem walczyć z Mannym Pacquiao, ale do tej walki nie doszło. I nie sądzę, że mogłaby się odbyć, ponieważ mocno przeszkadza w tym Bob Arum. Dajmy kibicom to, co chcą widzieć – walkę Mayweather – Pacquiao. Miguel Cotto nie miał problemów z poddaniem się testom na obecność dopingu. Dla najlepszych nie powinien to być problem.

- Mówisz o jesiennej walce z Pacquiao, Alvarez najwyraźniej nie pali się do walki z tobą. Rozmawiałem o tym z Oskarem De La Hoyą i uważa on, że Saul nie jest gotowy na taki pojedynek. Jeśli nie Pacquiao, to kto jest jeszcze na liście?
FM:
Miguel Cotto to ostatni mohikanin i nie wiem kto mógłby być moim następnym rywalem. Chcę podziękować kibicom, którzy przylecieli do Las Vegas oraz tym, którzy kupili płatną transmisję. Dziękuję wam wszystkim.