SZYBKOŚĆ I PRESJA POMOGŁY PULEWOWI

Redakcja, Sportbox.ru

2012-05-06

W momencie przerwania walki z Aleksandrem Dimitrenką (32-2, 21 KO), która odbyła się na wczorajszej gali grupy Sauerland Event w Erfurcie, Kubrat Pulew (16-0, 8 KO) miał dość bezpieczną przewagę. Po 10. rundach sędziowie (jednym z nich był Leszek Jankowiak) punktowali 98:93, 97:93 i 97:94. 29-letni Bułgar przyznaje jednak, że pierwsza faza walki nie układała się po jego myśli.

- Dimitrenko okazał się dość trudnym rywalem. Początek nie był dla mnie udany, jednak w późniejszej fazie walki nasza taktyka przyniosła plony. Wreszcie zacząłem w stu procentach realizować polecenia trenera. To dzięki nim wygrałem – opowiada nowy mistrz Europy w wadze ciężkiej.

Otto Ramin
, szkoleniowiec pięściarza grupy Sauerland Event uważa, że kluczem do zwycięstwa nad 31-letnim Dimitrenką była przewaga szybkości i ciągle wywierana na rywalu presja, która zniechęciła go do kontynuowaniu walki. Ukrainiec z niemieckim paszportem został wyliczony po lewym prostym (!).

- Kubrat wiedział, że będzie musiał unikać lewego prostego Dimitrenki. Po jego ominięciu i zbliżeniu się miał samemu zadawać ciosy. W drugiej połowie pojedynku Kubrat miał coraz większą przewagę szybkości i w jedenastej rundzie Dimitrenko po prostu się poddał. Sądzę, że Kubrat ma wielki potencjał i w ringu może być jeszcze szybszy – twierdzi trener Pulewa.

Kubrat Pulew na treningu przed starciem z Aleksandrem Dimitrenką