HATTON STAWIA NA FLOYDA

Piotr Jagiełło, boxingscene.com

2012-05-02

Uwielbiany na Wyspach Brytyjskich Ricky Hatton wypowiedział się na temat nadchodzącej w sobotę walki Floyda Mayweathera (42-0, 26 KO) ze skazywanym na porażkę Miguelem Cotto (37-2, 30 KO). "Hitman", który w 2007 roku przegrał z "Pretty Boyem" przez techniczny nokaut w 10 rundzie, stawia na faworyta. Cotto, pomimo wspaniałego kunsztu pięściarskiego, może zostać skarcony podobnie, jak sam Hatton.

- Cotto jest wyśmienitym bokserem, ale nie wydaje mi się, żeby poradził sobie z Mayweatherem, pomimo swojej wspaniałości. Zawodnicy tacy, jak ja czy Cotto zawsze dają z siebie wszystko, dlatego kibice w Las Vegas i przed telewizorami zobaczą dobry pojedynek. Wydaje mi się, że sobotnia potyczka będzie podobna do mojej walki z Floydem. Początek będzie emocjonujący, ale z czasem Amerykanin przejmie inicjatywę i zastopuje Miguela w końcowych rundach, ewentualnie wygra wysoko na punkty – powiedział przebywający na emeryturze były mistrz świata.

- Życzyłbym sobie wygranej Cotto, ale po moich doświadczeniach z Mayweatherem mogę powiedzieć, że ten facet prezentuje poziom nieosiągalny nawet dla najlepszych – dodał właściciel grupy promotorskiej Hatton Promotions.