PIROG WYPUNKTOWAŁ ISHIDĘ

Redakcja, Informacja własna

2012-05-01

W walce wieczoru na gali w Moskwie mistrz świata federacji WBO w wadze średniej, Dimitri Pirog (20-0, 15 KO), po raz trzeci obronił swój tytuł. 31-letni Rosjanin pokonał wysoko na punkty Nobuhiro Ishidę (24-8-2, 9 KO), lecz nie był w stanie poważnie zagrozić twardemu i ambitnemu japońskiemu weteranowi.

Niemal w każdej z dwunastu odsłon inicjatywa należała do Piroga, który trafiał częściej i mocniej. Momentami niewygodny i rosły Ishida sprawiał miejscowemu faworytowi spore problemy, a jego odporność na ciosy może budzić podziw.

Po ostatnim gongu wszyscy trzej sędziowie opowiedzieli się za panującym championem, punktując 119-109, 120-108 i 118-111. Natychmiast nasuwa się porównanie do niedawnej walki Ishidy z Paulem Williamsem. W połowie lutego na gali w Teksasie Amerykanin całkowicie zdominował dobrze przygotowanego Japończyka. Warto przypomnieć również, że obdarzonego żelazną szczęką Ishidę miał na jednym ze sparingów znokautować niepokonany mistrz świata WBC w wadze junior średniej - Saul Canelo Alvarez...

Wcześniej w Moskwie kolejne zwycięstwo odniósł szybko pnący się w rankingach Ukrainiec Wiaczesław Głazkow (12-0, 9 KO), który rozbijał Gbengę Oloukuna (19-8, 12 KO) przez siedem rund i w końcu rzucił go na deski po lewym sierpowym na korpus. Sędzia ringowy zdecydował się wówczas przerwać walkę.