AFOLABI: 'ZROBIŁEM O WIELE WIĘKSZY POSTĘP'

Redakcja, doghouseboxing.com

2012-05-01

Już w sobotę w Erfurcie dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającego się pojedynku mistrza świata WBO w wadze junior ciężkiej Marco Hucka (34-2, 25 KO) z Olą Afolabim (19-2-3, 9 KO), obecnie tymczasowym mistrzem tej organizacji. 32-letni Brytyjczyk mieszkający w Los Angeles jest przekonany, że od pierwszej, przegranej walki z „Kapitanem”, uczynił większy postęp niż jego przeciwnik.

W grudniu 2009 roku w Ludwigsburgu stawką potyczki również był pas WBO. Jednogłośnie, lecz niewysoko (115:113, 115:113, 116:112) na punkty wygrał Huck, który w tamtym starciu był też bliski porażki przed czasem.

- Od naszego pierwszego starcia obaj staliśmy się lepszymi pięściarzami, jednak to ja zrobiłem większy postęp. Teraz trenuję pod okiem Fritza Sdunka, który nauczył mnie wielu rzeczy i uczynił ze mnie wszechstronnego zawodnika. Pod względem fizycznym jestem o wiele mocniejszy niż Huck, uderzam dużo silniej. Walka nie potrwa dwunastu rund. Znokautuję Marco i zabiorę tytuł do domu – zapewnia Afolabi, który od pierwszej potyczki z Huckiem stoczył pięć wygranych walk.

27-letni Huck w analogicznym okresie wychodził na ring trzy razy więcej. W ostatniej, lutowej potyczce z Aleksandrem Powietkinem (24-0, 16 KO) zadebiutował w wadze ciężkiej. Przegrał, choć równie dobrze po dwunastu rundach to jego rękę sędzia mógł wznieść na znak zwycięstwa. Niemiec o bośniackich korzeniach zdradza, że w przypadku wygranej z Afolabim chciałby ponownie walczyć w najcięższej kategorii i zmierzyć się z Witalijem (44-2, 40 KO) lub Władimirem Kliczką (57-3, 50 KO).

- Jeśli mógłbym wybierać pomiędzy rewanżem z Powietkinem i walką z jednym z braci Kliczków, to postawiłbym na to drugie rozwiązanie. Wielu ekspertów uważa, że pokonałem Powietkina, dlatego następnym logicznym krokiem wydaje się być pojedynek z którymś z Kliczków – mówi podopieczny trenera Ulliego Wegnera.

Organizatorem gali w Erfurcie jest niemiecka grupa Sauerland Event. Walka Huck - Afolabi będzie centralnym wydarzeniem wieczoru, ale oprócz niej dojdzie jeszcze do pojedynku o wakujący pas mistrza Europy w wadze ciężkiej pomiędzy Aleksandrem Dimitrenką (32-1, 21 KO) i Kubratem Pulewem (15-0, 7 KO), a tytułu mistrza świata WBO w wadze super średniej przed Naderem Hamdanem (43-9-1, 18 KO) bronić będzie Robert Stieglitz (41-2, 23 KO).