HOPKINS: 'CHAD NIE ZROBIŁ NIC DLA WYGRANEJ'

Osman Rodriguez, Boxingscene.com

2012-04-29

Bernardowi Hopkinsowi (52-6-2, 32 KO) trudno jest się pogodzić z utratą tytułu mistrza świata federacji WBC w wadze półciężkiej. W nocy z soboty na niedzielę 47-letni Kat uległ Chadowi Dawsonowi (31-1, 17 KO). W Atlantic City dwóch sędziów opowiedziało się za wygraną "Złego" (117:111, 117:111), jeden wypunktował remis (114:114).

- Co Dawson zrobił dla wygranej? Nic a nic! Wiedziałem doskonale, że moją jedyną szansą na zwycięstwo jest zakończenie walki przed czasem. Mimo wszystko jestem pewien, że publiczność dobrze wie, kto jest prawdziwym mistrzem – mówi Hopkins.

Oprócz zdobycia tytułu WBC, 29-letni Dawson wzbogacił się także o pas magazynu "The Ring" dla najlepszego pięściarza kategorii z limitem 175 funtów.

- Czuję się doskonale, choć przyjąłem sporo uderzeń głową. Bernard jest wielki, ale teraz nastał mój czas. Rywal walczył nieczysto i z pewnością robił to umyślnie. Jeśli poradziłem sobie z taką przeszkodą jak Hopkins, to poradzę sobie też z każdą inną – cieszy się pogromca Tomasza Adamka z lutego 2007 roku.