'MAYHEM' PRZETOCZYŁ SIĘ PO 'GENTLEMANIE'

Redakcja, Informacja własna

2012-04-29

Seth Mitchell (25-0-1, 19 KO) zapowiadał, że nie chce przerywać znakomitej passy zwycięstw przed czasem i sztuka ta udała mu się. Na gali w Boardwalk Hall 29-letni "Mayhem" już w trzeciej rundzie zastopował starszego o rok Chazza Witherspoona (30-3, 22 KO) i tym samym wygrał przez nokaut po raz dziesiąty z rzędu, jednak w pierwszym starciu sam miał spore problemy i przez moment było blisko sensacji.

Na początku trzeciej odsłony Mitchell kapitalnie skontrował rywala piekielnym lewym sierpem, po którym "Gentleman" wylądował na deskach. Chazz był zamroczony, ale nie dał zrobić sobie krzywdy i gdy wydawało się, że przetrwa kryzys, Seth zepchnął go na liny i tam trafił prawym prostym, po którym sędzia ringowy zdecydował się liczyć Witherspoona na stojąco. Głębokie spojrzenie w oczy upewniło Randy'ego Neumanna, że ten ma już dość i walka została przerwana.