ROSJANIE ROZCZAROWANI LICZBĄ KWALIFIKACJI

Redakcja, allboxing.ru/boxing-fbr.ru

2012-04-25

Rosjanie nie kryją rozczarowania faktem wywalczenia w Trabzonie tylko jednej kwalifikacji olimpijskiej. W Turcji wystąpiło czterech zawodników: Albert Selimow w 60 kg, Artem Zajcew w 69 kg, Maksym Koptjakow w 75 kg i Magomed Omarow w kategorii superciężkiej. Ze wspomnianego grona w Londynie zobaczymy tylko tego ostatniego, co sprawia, że ogółem w stolicy Anglii wystąpi siedmioosobowa reprezentacja Rosji. Jak zauważyli tamtejsi dziennikarze, po raz pierwszy od 1996 roku, Rosjanie wystąpią podczas Igrzysk w niepełnym składzie.

- Oczywiście, że jestem rozczarowany faktem, iż w turnieju kwalifikacyjnym zdobyliśmy tylko jeden z czterech olimpijskich paszportów - powiedział Aleksander Łebziak, były znakomity pięściarz i trener, aktualnie członek Prezydium Rosyjskiej Federacji Bokserskiej i prezes Moskiewskiej Federacji Boksu. - Wcześniej mieliśmy już sześć przepustek, które wywalczyliśmy podczas mistrzostw świata w Baku. Tak więc, na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie wystąpimy tylko w siedmiu z dziesięciu kategorii wagowych. W związku z tym odczuwamy wielki niedosyt, ale ...jest jak jest. Teraz chłopcy muszą się odpowiednio przygotować do występu w Londynie. Mają dodatkową motywację - będą pracować zarówno dla siebie, jak i dla kolegów z kadry, którzy nie zdołali wywalczyć kwalifikacji - zakończył Łebziak.

- Turniej w Trabzonie powinienem zatytułować "Co za pech ..." - powiedział z kolei trener rosyjskiej kadry Nikołaj Chromow. - Szczęście wyraźnie odwróciło się od trzech moich zawodników. Selimowa pokonała kontuzja łuku brwiowego na 20 sekund przed końcem trzeciej rundy, Koptjakow przegrał, gdyż w ostatniej chwili złapał ostrzeżenie, na które nie zasłużył, a Zajcewa pokonali nieuczciwi sędziowie. Zadanie wykonał tylko Omarow, który nie tylko zdobył olimpijską kwalifikację, ale także wygrał cały turniej.