WITHERSPOON GRA O WSZYSTKO

Piotr Jagiełło, fightnews.com

2012-04-23

Chazz Witherspoon (30-2, 22 KO) zapewnia, że wyciągnął wnioski z przegranej z Chrisem Arreolą i nie będzie wdawał się w ringową bójkę z Sethem Mitchellem (24-0-1, 18 KO). Do amerykańskiej konfrontacji dojdzie już w sobotę w Boardwalk Hall w Atlantic City. Głównym wydarzeniem wieczoru będzie rewanż Bernarda Hopkinsa z Chadem Dawsonem.

Kuzyn byłego mistrza świata Tima Witherspoona mierzył się z Arreolą w połowie 2008 roku. "Koszmar" zwyciężył przed czasem, ładując w rywala raz po raz mocne ciosy.

- Walka z Arreolą wiele mnie nauczyła. Wiem, że musisz mieć plan, gdy przyjmiesz cios. Seth jest puncherem, podobnie jak Arreola. Nie mogę pozwolić sobie na otwartą wojnę. Z Chrisem walczyłem jak głupek. Nie jestem już tym samym bokserem. Poprawiłem się w obronie – zapowiedział Witherspoon.

Chazz jest świadomy, że w przypadku porażki może na dobre zniknąć z mapy amerykańskiej wagi ciężkiej.

- Wygrana może odmienić moją karierę. Powtarzam od zawsze, że boks jest wyjątkowym sportem. Gdy przegrywasz jeden czy dwa pojedynki, twoja kariera może dobiec końca – dostrzega 30-latek z Filadelfii.