MAYWEATHER vs COTTO - HBO 24/7 (odc.2)

Redakcja, HBO

2012-04-22

Ubiegłej nocy stacja HBO�wyemitowała drugi odcinek serii 24/7 poświęcony zbliżającej się walce Floyda Mayweathera (42-0, 26 KO) z Miguelem Angelem Cotto (37-2, 30 KO). Kamery śledzą niemal każdy krok pięściarzy i w niezwykły sposób budują napięcie przed zaplanowaną na 5 maja potyczką.

- Piszę właśnie do Miguela Cotto. Co u ciebie, Miguel? Mam nadzieję, że masz za sobą udany dzień. 5 maja czeka nas taniec z gwiazdami, to będzie tango. Nie spóźniej się na swój pogrzeb - rozpoczyna "Money" Mayweather, który późnym wieczorem opycha się fast foodem i gra z przyjaciółmi w koszykówkę. W ten sposób Amerykanin wyśmiewa swojego przeciwnika, który musi przez cały czas przestrzegać diety, jeżeli chce bez przeszkód zmieścić się w limicie.

- Mój ojciec nie jest szalony, on po prostu chce się pokazać. Chodzi o promocję. Nie zakażę mu wejścia do gymu, to mój ojciec. Oczywiście, że się kłócimy. Teraz jest w porządku, ale za tydzień on zacznie się panoszyć i będzie próbował przejąć kontrolę - tłumaczy 35-letni Mayweather. - Cieszę się, że trener Miguela Cotto jest lekarzem. Będzie mógł go zaszyć, kiedy go zmasakruję. Ja też jestem lekarzem. Rozetnę go i przeprowadzę operację. Wciąż jestem młody i silny. Wciąż jestem tym samym krzykaczem, gadam te same bzdury i nadal obrażam ludzi.

- Cotto opowiada, że lojalność jest dla niego tak ważna, a ciągle wprowadza zmiany personalne. Ja i Roger mamy prawdziwą więź - bez kontraktu, ale na zawsze. Jeśli mam iść na wojnę, muszę mieć ze sobą sprawdzonych żołnierzy - takich, którym ufam. Potrzebuję 50�Centa, ten skurwiel jest tak twardy, że dostał 9 kulek i wciąż jest w formie. Silny fizycznie i psychicznie, niesamowicie sprytny. Oczywiście kolejny jest Roger. Muszę też mieć mojego ojca, bo on zawsze idzie na całość. Jego mentalność jest taka sama, jak moja - zabij albo zostań zabity.