LARA RZUCA WYZWANIE MARTINEZOWI

Chris Robinson, boxingscene.com

2012-04-21

Ubiegłej nocy Erislandy Lara (16-1-1, 11 KO) ukradł show dawnemu królowi wagi średniej - Jermainowi Taylorowi (30-4-1, 18 KO), demolując Ronalda Hearnsa (26-3, 20 KO) w ciągu 94 sekund.

- Wiedziałem, że to był idealny cios. Od dawna nie trafiłem nikogo tak dobrze. Natychmiast zdałem sobie sprawę, że już po wszystkim. Nie było szansy, żeby rywal przetrwał tę rundę - komentuje wygraną 29-letni mańkut.

Lara nie łudzi się, że propozycję walki złoży mu obóz któregokolwiek z mistrzów świata w wadze junior średniej. Znakomity Kubańczyk postanowił sam rzucić wyzwanie grubej rybie - chce walczyć z królem kategorii średniej, Sergio Gabrielem Martinezem (49-2-2, 28 KO).

- Nie chcę walczyć w junior średniej, chcę Martineza - oświadczył Lara. - Jest najlepszy na świecie w limicie 160 funtów. Żaden Kirkland, ani Canelo Alvarez nie odważą się na walkę ze mną w kategorii do 154 funtów, nie po tym występie. Chcę Martineza, najtrudniejszego rywala spośród wszystkich. To świetny pięściarz, ale wierzę, że mam umiejętności, które wystarczą, by go pokonać. Jeśli da mi szansę, bez wątpienia go zastopuję!