PACMAN NIE ZACZĄŁ JESZCZE PRZYGOTOWAŃ

Redakcja, FightHype

2012-04-17

Na niespełna osiem tygodni przed walką z Timothym Bradleyem (28-0, 12 KO) mistrz świata federacji WBO w wadze półśredniej Manny Pacquiao (54-3-2, 38 KO) nie rozpoczął jeszcze obozu przygotowawczego. Jego szkoleniowcy, Freddie Roach i Alex Ariza, oczekują "Pacmana" w Baguio, gdzie ten pierwszy od dwóch tygodni, a drugi o połowę krócej trenują z Amirem Khanem (26-2, 18 KO), który 19 maja stoczy rewanżowy pojedynek z Lamontem Petersonem (30-1-1, 15 KO).

- Z ostatnich informacji, jakie otrzymałem wynikało, że Manny dołączy do nas w piątek - wyznał Ariza. Minął kolejny weekend, a Pacquiao się nie pojawił. Ariza miał nadzieję, że filipiński gwiazdor znajdzie czas, by rozpocząć treningi znacznie wcześniej. - Nie możemy sobie pozwolić na kiepski obóz. Jego przygotowanie fizyczne będzie kluczowe w tej walce. Musi dać z siebie 100%.

Czas ponownie zadać pytanie, czy "Pacman" poważnie traktuje tę walkę. Jego rywal przez cały czas pozostawał w treningu, a oficjalnie rozpoczął obóz przygotowawczy dwa tygodnie temu. 33-letni Pacquiao twierdzi, że nie jest zbyt pewny siebie, ale polityka i problemy podatkowe z pewnością zajmują w jego głowie więcej miejsca, niż kariera pięściarza.