GRIGORIAN: KLICZKO POD KONIEC ROKU

Redakcja, Sportbox.ru

2012-04-14

Wczoraj wieczorem w Kolonii kolejne zwycięstwo do zawodowego dorobku dopisał Denis Bojcow (31-0, 25 KO). 26-letni pięściarz grupy Universum Box-Promotion po 10 rundach pokonał na punkty Dominicka Guinna (33-9-1, 22 KO).

Sędziowie niemal w każdej rundzie widzieli przewagę Rosjanina (punktowali 100-90, 100-90 i 99-91), jednak zwycięzca swoją postawą obserwatorów nie zachwycił. Bojcow zdaje sobie z tego sprawę, ale zaznacza, że starcie z 36-letnim Amerykaninem było dla niego pożyteczną lekcją.

- Guinn okazał się niewygodnym i ruchliwym rywalem. Dobrze radził sobie w defensywie, choć walczył też nieczysto. W tej walce chciałem poczuć amerykańską szkołę boksu, którą reprezentował przeciwnik. Zyskałem po niej sporo cennego doświadczenia – podkreśla pięściarz mieszkający w Hamburgu.

Waldemar Kluch, nowy szef Universum, obiecuje doprowadzić do walki Bojcowa o mistrzostwo świata federacji WBC w wadze ciężkiej z Witalijem Kliczką (44-2, 40 KO) już w drugiej połowie 2012 roku. Szkoleniowec rosyjskiego boksera Artur Grigorian chciałby, aby jego podopieczny, w rankingu WBC zajmujący 2. lokatę, stoczył do tego czasu jeszcze dwie walki.

- Z Kliczką trzeba boksować tak, jak Mike Tyson w swoich najlepszych latach. Trzeba się bardzo szybko ruszać. Jeśli mielibyśmy walczyć już we wrześniu, to jestem przeciwny. Pod koniec roku – bardzo proszę. W takim wypadku zdążymy wcześniej stoczyć jeszcze jeden, może dwa pojedynki. To będą decydujące sprawdziany przed walką z Kliczką. Zdarza się tak, że w walce ze średniakiem pojawiają się trudności, a wysokiej klasy boksera pokonuje się już w drugiej-czwartej rundzie. Im lepszy przeciwnik, tym większa motywacja – tłumaczy Grigorian, mistrz świata WBO w wadze lekkiej w latach 1996-2004.