ZIMIN: POWIETKINA CZEKA WIELE PRACY

Jak powszechnie wiadomo, w lipcu regularny mistrz świata WBA wagi ciężkiej Aleksander Powietkin (24-0, 16 KO) stanie do obowiązkowej obrony swojego tytułu przeciwko byłemu czempionowi Hasimowi Rahmanowi (50-7-2, 41 KO). Trener Rosjanina, Aleksander Zimin zapowiedział, że rywalizacja z Amerykaninem będzie kolejnym krokiem w kierunku walki jego podopiecznego z braćmi Kliczkami, ale zanim to nastąpi Powietkina czeka wiele pracy na sali bokserskiej i w siłowni.

- Walka z Rahmanem to dla Aleksandra kolejny krok w kierunku naszego głównego celu, czyli walki z najlepszymi bokserami na świecie - powiedział szkoleniowiec. - Zanim to nastąpi, Powetkina czeka jeszcze mnóstwo pracy. Musi m.in. stracić co najmniej pięć funtów wagi i wzmocnić swoją masę mięśniową. Nie jest to jednak główny problem, nad którym będziemy pracować. Sasza nieustannie stara się zakończyć pojedynki jednym ciosem, zapominając często o swoich atutach. W najbliższych tygodniach postaramy się wyeliminować ten błąd.

Jeśli chodzi o potencjalne pojedynki z Kliczkami, Zimin stwierdził, że zanim do nich dojdzie, Powietkin powinien stoczyć jeszcze ...trzy walki.

- Nie mogę zapewnić, że tak faktycznie się stanie, ale myślę, że po stoczeniu trzech pojedynków, Sasza byłby gotowy do walki z Kliczkami. Wspomniane trzy walki musiałby jednak stoczyć z wysokimi i silnymi rywalami, walczącymi w podobny sposób jak Ukraińcy - powiedział Zimin.

Przypominamy, że już w 2010 roku były trener Powietkina, Teddy Atlas, zapewniał kibiców Rosjanina, że Aleksander potrzebuje "magicznych" trzech pojedynków, by należycie przygotować się do walki z Witalijem i Władimirem. Na ten moment wydaje się, że liczba "3" jest dla Rosjana równoznaczna z nieskończonością...