ROACH: CHAVEZ ZA MOCNY DLA MARTINEZA

Luis Sandoval, boxingscene.com

2012-03-29

Obozy mistrza świata WBC w wadze średniej - Julio Cesara Chaveza Juniora (45-0-1, 31 KO) i obowiązkowego pretendenta do jego tytułu - Sergio Gabriela Martineza (49-2-2, 28 KO) osiągnęły wstępne porozumienie i wydaje się, że 16 czerwca w El Paso syn meksykańskiej legendy przystapi do dobrowolnej obrony, a 15 września w Las Vegas zmierzy się z "Maravillą".

- Bardzo chciałbym, żeby Julio zmierzył się wkrótce z Argentyńczykiem - oświadczył Freddie Roach w wywiadzie dla The Boxing Lab. - Sergio wypadł kiepsko w ostatniej walce z Macklinem. Na końcu zrobił swoje, ale do tego czasu pozwalał rywalowi na zbyt wiele. Miejmy nadzieję, że wkrótce dojdzie do jego pojedynku z Chavezem.

- Z każdym kolejnym występem Martinez ma coraz więcej kibiców. To wspaniały sportowiec. Nie uważam go za wielkiego boksera, ale z całą pewnością jest wielkim atletą. Ma mocny cios i szybki lewy, ale sądzę, że Chavez i tak będzie dla niego za silny - dodaje słynny trener.

Roach nie kryje, że jeszcze bardziej zależy mu na walce z inną meksykańską gwiazdą młodego pokolenia - Saulem Alvarezem (39-0-1, 29 KO), który obecnie przygotowuje się do majowej potyczki z "Sugar" Shanem Mosleyem (46-7-1, 39 KO). Szkoleniowiec Pacquiao, Khana i Chaveza marzy o pojedynku z "Canelo", ale zdaje sobie sprawę, jak ciężko będzie namówić Golden Boy Promotions i Top Rank do współpracy.

- Chavez-Martinez to bez wątpienia duża walka, ale nam marzy się starcie z Canelo. Chavez-Alvarez to w tej chwili druga największa ze wszystkich możliwych potyczek, jeśli weźmiemy pod uwagę zainteresowanie mediów i potencjalny zysk - ocenia Roach. - Canelo jest na naszej liście. Gdyby udało nam się namówić Top Rank i Golden Boy do współpracy, mieliśmy wielki pojedynek!