CHAMBERS MYŚLI O WALCE Z ADAMKIEM

Po nieudanej próbie zdobycia tytułu mistrza świata, wczoraj na ring udanie wrócił Tomasz Adamek (45-2, 28 KO), który wysoko na punkty pokonał Nagy'ego Aguilerę. Kolejny raz na ringu "Górala" mamy zobaczyć 16 czerwca (Prudential Center, Newark). Chętny do stanięcia w szranki z 35-letnim Polakiem jest Eddie Chambers (36-2, 18 KO), podobnie jak Adamek były pretendent do mistrzowskiego tytułu w wadze ciężkiej.

- W mojej najbliższej walce chciałbym zmierzyć się z Adamkiem. Kibiców chyba nie trzeba byłoby przekonywać do jej oglądania. Doprowadźmy do tej walki! - pisze niespełna 30-letni Chambers w swoim profilu na portalu Facebook.

"Szybki" Eddie sięgnąć po najwyższe laury w najcięższej kategorii próbował w marcu 2010 roku, jednak na Esprit Arenie w Dusseldorfie szans nie dał mu Władimir Kliczko, nokautując w 12. rundzie i zachowując tytuły (wówczas jeszcze trzech federacji: IBF, IBO i WBO, dziś Ukrainiec ma jeszcze pas WBA).

Adamkowi sztuka zdobycia pasa WBC nie powiodła się we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to na stadionie we Wrocławiu Witalij Kliczko wygrał przez TKO w 10. odsłonie.