LEWIS: BRACIA KLICZKO ZABIJAJĄ WAGĘ CIEŻKĄ

Rafał Kyć, Media niemieckie

2012-03-24

Były niekwestionowany mistrz świata wagi ciężkiej, Lennox Lewis po raz kolejny odniósł się do sytuacji panującej obecnie w królewskiej dywizji. Zdaniem Brytyjczyka kategoria ta wygląda coraz gorzej i w najbliższym czasie trudno spodziewać się jakiejkolwiek poprawy. Jak podkreśla Lewis, winę za taki stan rzeczy, ponoszą bracia Kliczko, którzy wybierają sobie bardzo słabych rywali.
 
- Gdy oglądam walki Witalija lub Władimira, mam wrażenie, że ich przeciwnicy są zwykłymi workami treningowymi. Bokserzy którzy dostają teraz szansę walki o tytuł mistrza świata, kiedyś nie nadawaliby się nawet na moich sparingpartnerów. Ukraińcy to biznesmeni, którzy myślą tylko o tym, żeby wygenerować jak największe pieniądze. Sędziowie też się nie popisują. Zbyt wcześnie przerywają walki, które z powodzeniem można by kontynuować - tłumaczy Lewis.

- Za 100 milionów dolarów byłbym w stanie wrócić do boksu. Dostając takie pieniądze, natychmiast zdjąłbym moją piżamę i poszedłbym na salę treningową - dodaje legenda zawodowego boksu.