KLICZKO-HAYE: BOENTE ZAPRZECZA

Niedawno niemieckie media informowały, że 2 czerwca może dojść do pojedynku Witalija Kliczki (44-2, 40 KO) z Davidem Haye'em (25-2, 23 KO). Na wyżej wymieniony termin grupa Klitschko Management Group miała podobno zarezerwować wszystkie trzy w pełni kryte stadiony w Niemczech – w Gelsenkirchen, Dusseldorfie i Frankfurcie nad Menem. Doniesień tych nie potwierdza jednak Bernd Boente, menedżer braci Kliczków.

- Nie, ta informacja nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. Jesteśmy dopiero na etapie wyboru przeciwnika. Jeśli chodzi o Haye'a – jego żądania finansowe są zbyt wygórowane i nie zdołamy się porozumieć dopóki nie poskromi swojego apetytu. Przystanie na jego warunki byłoby dla nas w tej chwili nieopłacalne biorąc pod uwagę względy biznesowe. Ze stadionami to również nic pewnego. Współpracujemy z wieloma arenami w Niemczech, rozmowy prowadzimy odpowiednio wcześnie, ale na 2 czerwca nie zarezerwowaliśmy jeszcze żadnej z nich – oznajmił współwłaściciel KMG.

31-letni Haye po raz ostatni wychodził na ring 2 lipca ubiegłego roku, kiedy to w Hamburgu przegrał na punkty z Władimirem Kliczką i stracił na rzecz Ukraińca tytuł mistrzowski federacji WBA w wadze ciężkiej. 40-letni Witalij kilka tygodni temu w Monachium obronił pas WBC po punktowej wygranej nad Dereckiem Chisorą.