RAMIREZ NIE PRZYJMUJE PRZEPROSIN

Rey Colon, boxingscene.com

2012-03-21

Roberto Ramirez nie przyjął przeprosin Juana Manuela Lopeza (31-2, 28 KO), który nazwał go "hazardzistą" po przegranym rewanżu z Orlando Salido (38-11-2, 26 KO). Ringowy uważa, że przeprosiny "Juanmy" były szczere, ale nie akceptuje ich treści.

- Wydaje mi się, że Lopez był szczery, ale spodziewaliśmy się innej formy przeprosin. Chcieliśmy, żeby stanowczo oświadczył, że była to tylko próba zniesławienia i nie posiada żadnych dowodów na to, że ja i moi synowie mamy problemy z hazardem - powiedział Ramirez.

- Chcemy pójść na ugodę. Gdyby ujął to tak, jak ja przed chwilą, pojawilibyśmy się na konferencji, żeby zażegnać spór. Lopez musi przyznać, że nie ma żadnych dowodów, a wtedy my obiecamy, że nie zostanie pozwany do sądu - dodaje ringowy. - Zależy nam jedynie na odbudowaniu reputacji, którą zniszczyło jedno bezmyślne stwierdzenie. Lopez przeprosił, ale to za mało. Gdyby powiedział, że tylko usłyszał taką plotkę, byłoby już po wszystkim.