Na żądanie Kevina Johnsona (25-1-1, 11 KO) walka z Alexem Lepaiem (25-3-3, 20 KO) została przełożona na 1 kwietnia. Pierwotnie obaj pięściarze mieli walczyć 18 marca, ale "Kingpin" zachorował na grypę i potrzebował dodatkowo dwa tygodnie na odzyskanie formy.
Były pretendent do tytułu mistrza świata przyleci do Australii 23 marca i zapewnia, że zakończy karierę mocno bijącego Lepaia.
- Nienawidzę tego robić, ale zamierzam zakończyć karierę tego chłopaka. Alex, nie dotrwasz do ósmej rundy – powiedział Johnson.
Brat boksera, Brian, przesłał emaila do promotora Noela Thornberry’ego z zapewnieniem, że kolejnych niespodzianek nie będzie.
- Kevin wraca do zdrowia, 1 kwietnia wszystko będzie w porządku – napisał Brian Johnson.