CO Z TĄ ...KADRĄ?

Jarosław Drozd/Leszek Dąbrowski, Informacja własna

2012-03-15

Niepokojące wiadomości dotarły do nas z Ostrołęki, gdzie w poniedziałek rozpoczęło się zgrupowanie kadry narodowej seniorów, przygotowującej się do startów w Międzynarodowym Turnieju im. Feliksa Stamma oraz w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Londynie.

Pierwsze wątpliwości wywołała informacja o tym, że z powołania trenera Wiesława Rudkowskiego skorzystało tylko 13 z 20 zawodników (przypominamy, że na turnieju im. Stamma ma zgodnie z zapowiedzią wystąpić po dwóch zawodników w każdej kategorii wagowej).

Wczoraj po południu - na znak protestu przeciwko "fatalnym warunkom zakwaterowania, złej atmosferze panującej na zgrupowaniu oraz brakowi profesjonalizmu trenera kadry" - z Ostrołęki wyjechał szkoleniowiec PKB Poznań (powołany tam w roli trenera-asystenta) Michał Nowak. Godzinę później walizki spakowało sześciu zawodników (Damian Wrzesiński, Sylwester Stempniewski, Patryk Szymański, Włodzimierz Letr z PKB, Dawid Michelus z Sokoła Piła i Dawid Jagodziński z Astorii), po czym wyjechali do stolicy Wielkopolski, by tam - pod opieką trenera Nowaka - szlifować formę przed turniejem Stamma. W Ostrołęce pozostało więc zaledwie 7 pięściarzy (w tym dwóch chorych)...

- Bardzo chciałem pomóc nie tylko moim zawodnikom ale wszystkim powołanym, bo kadra narodowa to jedna drużyna - powiedział zawiedziony Michał Nowak. - Doskonale znam wartość wszystkich naszych kadrowiczów - każdy z nich ma wielki potencjał. Niestety w Ostrołęce nie liczono się z moim zdaniem a chciałem tam czynnie uczestniczyć w tworzeniu planu przygotowań, budowaniu atmosfery. Na decyzji o opuszczeniu zgrupowania zaważył głównie brak współpracy pomiędzy mną a trenerami kadry, brak wielu podstawowych elementów, takich jak m.in. plan pracy, który powinien być dostępny dla wszystkich, obawa o złe przygotowanie do prestiżowego turnieju im. Feliksa Stamma. Na zgrupowaniu nie dostrzegłem dyscypliny, brak jest kontaktu z zawodnikami, nie ma odpraw... - kontynuuje trener z Poznania.

Opisywana sytuacja w negatywnym świetle postawiła trenerów kadry narodowej seniorów, którzy - zdaniem niektórych obserwatorów - najwyraźniej stracili kontrolę nad reprezentacją, nie współpracują z trenerami klubowymi (takie głosy pojawiły się przy okazji zakończonych niedawno Mistrzostw Polski), a ich metody szkoleniowe pozostawiać mają wiele do życzenia (zdaniem niektórych są archaiczne i nieefektywne).

Z drugiej strony, z kręgów zbliżonych do trenera kadry (nota bene znakomitego ongiś pięściarza - srebrnego medalisty olimpijskiego i mistrza Europy oraz cenionego szkoleniowca), dochodziły do nas słuchy o braku dyscypliny wśród kadrowiczów, złych nawykach i brakach w wyszkoleniu technicznym.

Wczorajszego wyjazdu trenera Nowaka nie chciał skomentować trener kadry, zażenowany wydarzeniami sprzed kilkunastu godzin:

- Brak mi po prostu słów, by to nawet skomentować - powiedział Wiesław Rudkowski.

O opinię poprosiliśmy więc Czesława Ptaka, który sprawie przyglądał się z perspektywy asystenta głównego trenera kadry.

- Incydent jaki miał miejsce jest dla mnie absolutnie niezrozumiały. Pierwszy raz w trakcie wieloletniej kariery trenerskiej spotkałem się z tego rodzaju zachowaniem młodego trenera. Tym bardziej jest to zaskakujące, że przecież specjalnie zaprosiliśmy trenera Nowaka, doceniając w ten sposób jego sukcesy w pracy szkoleniowej. Nie chcę na łamach mediów szczegółowo komentować sprawy. Wszystko wyjaśni się na spotkaniu z zarządem PZB - powiedział trener Ptak.    

Nie ulega wątpliwości w zaistniałej sytuacji absolutnie konieczna jest jak najszybsza reakcja ze strony pięściarskiej Centrali, w celu zdiagnozowania i "wyleczeniu" problemu. Jak nas zapewnił Szef Wyszkolenia PZB, Mariusz Durjasz, w opisywanej sprawie czynności wyjaśniające podjął już Zarząd Polskiego Związku Bokserskiego, który aktualnie - w trosce o dobro polskiego boksu - prowadzi rozmowy z zainteresowanymi. We wtorek (20 marca, po powrocie Prezesa Jerzego Rybickiego z Mistrzostw Polski Kobiet) odbędzie się nadzwyczajne zebranie Prezydium Zarządu PZB, które dotyczyć będzie głównie spraw związanych z pracą kadry narodowej seniorów.