TRENER DEVONA O POTENCJALNEJ WALCE Z ORTIZEM

Chris Robinson, boxingscene.com

2012-03-12

25 lutego w rodzinnym St. Louis dawny zunifikowany mistrz świata wagi junior półśredniej, Devon Alexander (23-1, 13 KO), zamknął usta wszystkim krytykom, notując wielki debiut w limicie 147 funtów. Podopieczny Kevina Cunninghama zdeklasował zawsze groźnego Marcosa Rene Maidanę (31-3, 28 KO), wygrywając z nim wszystkie rundy.

Tamten występ zmazał kiepskie wrażenie z poprzednich trzech walk Devona. Dokładnie takiego wyniku spodziewał się jego trener, który przepowiadał, że w kategorii półśredniej "Aleksander Wielki" odzyska atuty, które utracił przez wyczerpujące zbijanie wagi.

- Devon pokazał, że jest dokładnie tym pięściarzem, za jakiego brano go, gdy unifikował tytuły w limicie 140 funtów. Wielu ludzi myślało, że nasze oświadczenia o problemach z wagą to jedynie wymówki, ale wszystko było widać w ostatniej walce. Devon w końcu miał energię, siłę i udowodnił krytykom, że byli w błędzie, stawiając na nim kreskę - powiedział Cunningham.

Mówi się, że Alexander może zastąpić Andre Berto (28-1, 22 KO), jeśli ten z powodu kontuzji nie zdoła przygotować się na rewanżową walkę z Victorem Ortizem (29-3-2, 22 KO). Pojedynek został zakontraktowany na 23 czerwca w Staples Center w Los Angeles.

- Jeśli Berto nie będzie gotowy, możemy walczyć z Victorem. Devon może stoczyć kolejną potyczkę na przełomie lipca i sierpnia. Jeżeli pojawi się taka możliwość, z rozkoszą z niej skorzystamy - zapewnia charyzmatyczny szkoleniowiec. - To byłaby świetna walka. Victor udowodnił już, że jest jednym z najlepszych pięściarzy w wadze półśredniej. Devon w ostatnim występie pokazał, że z nim też każdy musi się liczyć. Victor to duży i silny półśredni, ale w tej kategorii Alexander także jest mocny, a do tego bardzo szybki.