CHISORA: 'JESZCZE BĘDZIECIE ZE MNIE DUMNI'

Redakcja, The Independent

2012-03-12

W środę Dereck Chisora (15-3, 9 KO) ma się stawić przed członkami Brytyjskiej Rady Kontroli Boksu i złożyć wyjaśnienia dotyczące wydarzeń z Monachium, gdzie trzy tygodnie temu walczył z Witalijem Kliczką o mistrzostwo świata federacji WBC w wadze ciężkiej. 28-letni bokser z Londynu zapewnia, że zrozumiał swoje niewłaściwe zachowanie, którego bardzo żałuje i chce jak najszybciej wrócić na ring,.

- Chcę po prostu przedstawić komisji swój punkt widzenia sytuacji, do których wtedy doszło. Liczę na sprawiedliwy osąd. Wyrok komisji przyjmę jednak na pewno, niezależnie od tego, czy będzie on dla mnie pozytywny. Być może wyrok tak naprawdę już zapadł, być może mam być ukarany na pokaz. Jeśli zostanę zdyskwalifikowany, to nie będę płakał, a od razu pójdę na salę treningową. Jestem przecież bokserem, kocham walczyć – podkreśla Chisora.

- Mam nadzieję, że do działaczy dotrze, jak bardzo jest mi przykro z powodu swojego postępowania i pozwolą mi wrócić na ring, abym mógł zajmować się tym, co wychodzi mi najlepiej. Wiem, że kiedyś zostanę mistrzem świata i cała Wielka Brytania będzie ze mnie dumna – mówi urodzony w Zimbabwe bokser, któremu grozi odebranie licencji boksera.

Za uderzenie Witalija Kliczki w twarz, oplucie jego brata Władimira i sprowokowanie bójki z Davidem Haye'em Chisora został już wykluczony z rankingów federacji WBC i WBO. "Del Boy" dostał również zakaz toczenia walk na terytorium Niemiec.