PRICE, FURY, POWIETKIN, MITCHELL I ARREOLA NA CELOWNIKU KLICZKI

Osman Rodriguez, boxingscene.com

2012-03-04

Na dobrą sprawę pokończyli się braciom Kliczko potencjalni przeciwnicy. Nie ma już na horyzoncie nikogo, kto w najbliższym czasie mógłby stanowić dla nich realne zagrożenie. Jako że Władimir Kliczko (57-3, 50 KO), w przeciwieństwie do 40-letniego Witalija, nie myśli jeszcze o zakończeniu kariery, wkrótce szansę od niego dostanie jeden z drugoligowych pięściarzy.

"Dr. Steelhammer" chce kolejną walkę stoczyć w Stanach Zjednoczonych, a jego wymarzonym rywalem jest Chris Arreola (35-2, 30 KO) - zawodnik, który bez większych problemów demoluje średniaków, ale nie radzi sobie na najwyższym poziomie. W dalszej perspektywie 35-letni Ukrainiec wymienia rosłych Brytyjczyków - Davida Price'a (12-0, 10 KO) i Tysona Fury'ego (17-0, 12 KO) oraz posiadacza pasa WBA regular - Aleksandra Powietkina (24-0, 16 KO), a także amerykańską nadzieję na zbawienie wagi ciężkiej - Setha Mitchella (24-0-1, 18 KO).

- W przyszłości mogę walczyć z Davidem Pricem, kolesiem większym nawet ode mnie. Jest też jeszcze większy i jeszcze cięższy Tyson Fury oraz niepokonany były mistrz olimpijski - Aleksander Powietkin. Mamy też kilku innych. Jest Seth Mitchell, jest Chris Arreola, który zrobił już wystarczająco dużo, by dostać kolejną szansę. Arreola efektownie znokautował swego rywala dwa tygodnie temu, zasługuje na walkę ze mną i postaramy się to zorganizować - zapowiedział Kliczko. Wiele wskazuje jednak na to, że najbliższym rywalem Władimira będzie obowiązkowy pretendent do tytułu IBF - Tony Thompson (36-2, 24 KO), którego "Dr. Steelhammer" znokautował już w 11. rundzie w lipcu 2008 roku.