KOLEJNY NOKAUT GUZMANA

Redakcja, Informacja własna

2012-03-03

W przypadku innych zawodowych bokserów nie trzeba tego zaznaczać, ale gdy chodzi o Joana Guzmana (32-0-1, 19 KO) warto napisać, że już po raz drugi z rzędu "Mały Tyson" bez problemów zmieścił się w limicie kategorii junior półśredniej. Dobrze przygotowany 35-letni dominikański pięściarz ubiegłej nocy znokautował w ósmej rundzie Jesusa Pabona (17-3, 11 KO).

W drugiej połowie poprzedniej dekady Guzman nagle przestał nokautować swoich przeciwników i choć w mediach kreowany był na prawdziwego punchera, aż dziesięciu kolejnych przeciwników przeboksowało z nim pełny dystans. Ogromne problemy z wagą i stosowanie niedozwolonych środków mocno osłabiły pozycję Joana, ale ten nieoczekiwanie powrócił w świetnej formie w końcówce ubiegłego roku i od tego czasu zanotował dwa bardzo efektowne zwycięstwa.

Guzman już w pierwszym starciu posłał Pabona na deski po świetnie wymierzonej kontrze. Prawy hak na tułów doprowadził do kolejnego liczenia w rundzie trzeciej. Pabon wylądował na macie ringu również w czwartej odsłonie. Później pojedynek nieco się wyrównał, a Portorykańczyk zwęszył swą szansę i starał się odrabiać staty, jednak Guzman podkręcił tempo w ósmym starciu i zakończył walkę piekielnym lewym sierpem.