FLOYD: DLA MNIE COTTO JEST NIEPOKONANY

Bill Emes, boxingscene.com

2012-02-29

Trzeba przyznać, ze Floyd Mayweather (42-0, 26 KO) bardzo przykłada się do promocji swojej majowej walki z Miguelem Angelem Cotto (37-2, 30 KO). "Money" oświadczył, że w jego oczach portorykański mistrz świata trzech kategorii wagowych jest niepokonany na zawodowych ringach.

Jedyne porażki "Junito" ponosił z rąk Antonio Margarito (w lipcu 2008 roku przez TKO 11) i Manny'ego Pacquiao (w listopadzie 2009 przez TKO 12), ale Floyd ich nie uwzględnia, bo "Tony" wpadł później na utwardzaniu rękawic, a pojedynek z Filipińczykiem odbył się w umownym limicie 145 funtów.

- Miguel Cotto ma dwie porażki, ale jedna pochodzi z walki w umownym limicie, kiedy nie był w 100% sobą, a druga z pojedynku z oszustem. Dla mnie starcie z Cotto to walka dwóch niepokonanych zawodników - powiedział "Money" Mayweather.

- Cotto walczył z Margarito, czyli kolesiem, którego zdaniem wszystkich ekspertów tak bardzo się bałem. Margarito wpadł na oszustwie. Z kolei Manny Pacquiao walczył z Cotto w umownym limicie. Nie liczę porażki z oszustem i porażki w umownym limicie. Chciałem walczyć z Cotto w kategorii junior średniej, bo wtedy będę miał pewność, że przede mną stanie najlepszy Cotto - kończy Floyd.