WEGNER: 'ZABRAKŁO NAM KILKU SEKUND'

Redakcja, Sportbox.ru

2012-02-27

Po zakończeniu pojedynku Marco Hucka (34-2, 25 KO) z Aleksandrem Powietkinem (24-0, 16 KO) szkoleniowiec tego pierwszego pięściarza Ulli Wegner zwrócił uwagę, że sędzia ringowy powinien był upominać rywala za wielokrotne opuszczanie głowy. Niemiecki trener twierdzi, że w jednej z rund jego zawodnikowi do wygranej przed czasem zabrakło kilku sekund.

- Przed walką Marco wydawał się być na przegranej pozycji, lecz ja byłem przekonany, że wygra przez nokaut. Bardzo mi przykro, że nie zdołał tego dokonać. To była bardzo wyrównana walka, o której rezultacie przesądzili sędziowie. Jestem jednak pewien, że jeśli bokser tak często opuszcza głowę jak robił to Powietkin, to powinien dostawać ostrzeżenia. Nie zamierzam jednak dyskutować na temat decyzji sędziów i mogę wziąć na siebie pełną odpowiedzialność za przegraną. W tym pojedynku był taki moment, w którym po gongu kończącym rundę Huckowi brakowało pięciu sekund, aby wygrać przed czasem – twierdzi Wegner.

W sobotni wieczór w Stuttgarcie 32-letni Powietkin obronił tytuł WBA World w wadze ciężkiej. Po 12 rundach sędziowie przyznali mu zwycięstwo w stosunku dwa do remisu: 116:112, 116:113 i 114:114.