KESSLER JEDNAK Z MAGEE?

Jeden z najlepszych obecnie pięściarzy świata - Mikkel Kessler (44-2, 33 KO), zmienił najbliższe plany i zaboksuje o tytuł tymczasowy federacji WBA. Jako trzykrotny mistrz świata kategorii super średniej "Viking Warrior" jest uważany za jednego z liderów dywizji do 76.2 kilograma. W pewnym momencie musiał jednak przerwać na jakiś czas karierę ze względu na problemy z okiem, lecz dzielny Duńczyk powrócił w czerwcu efektownym zwycięstwem nad Mehdi Bouadlą i w kwietniu miał skrzyżować rękawice z mistrzem federacji WBO, Niemcem Robertem Stieglitzem (41-2, 23 KO). Wygląda jednak na to, iż do tego pojedynku nie dojdzie.

Teraz Duńczyk ma inne plany i prawdopodobnie jego kolejnym przeciwnikiem będzie Brian Magee (36-4-1, 25 KO), posiadacz pasa WBA w wersji tymczasowej. Do tej potyczki miałoby dojść 21 kwietnia na ringu skandynawskim. Inną walką podczas tej gali ma być pierwsza obrona tytułu mistrza Europy w tej samej wadze, Jamesa DeGale'a (11-1, 8 KO), który odebrał ten pas naszemu Piotrowi Wilczewskiemu po bardzo wyrównanym boju. Naprzeciw mistrza olimpijskiego z Pekinu miałby stanąć Cristian Sanavia (45-5-1, 13 KO), dawny czempion federacji WBC. To było jednak osiem lat temu i wyraźnym faworytem wydaje się być DeGale.