KOLEJNA WALKA ADAMKA 16 CZERWCA W NEWARK?

Redakcja, gs24.pl

2012-02-24

Dwa dni temu stało się pewnym, że 24 marca, podczas gali grupy Main Events w Nowym Jorku, Tomasz Adamek (44-2, 28 KO) na dystansie 10 rund zmierzy się z Dominikańczykiem Nagy'm Aguilerą (17-6, 12 KO). Były pretendent do tytułu mistrza świata WBC wagi ciężkiej potwierdził, wspomniane doniesienia prasowe i jednocześnie zapewnił, że następny pojedynek stoczy trzy miesiące później w Prudential Center w Newark.

- Kontrakt został właśnie podpisany, przeciwnik ten został zatwierdzony przez bokserską komisję stanu Nowy Jork. Trzeba jednak pamiętać, że w boksie zawodowym niczego nie można być do końca pewnym i w ostatniej chwili może się coś jeszcze pozmieniać - mówi z pewną dozą ostrożności "Góral".

– Ponad pół roku minęło od mojej walki. W ostatnich miesiącach trzykrotnie byłem w Illinois u mojego trenera na takich mini-obozach. Pracowałem tam przede wszystkim nad techniką i ulepszaniem swojego stylu boksowania. Przegrałem ostatni pojedynek i trochę mi jeszcze brakuje w moim repertuarze, dlatego wciąż muszę się jeszcze uczyć. Teraz wraz z moim szkoleniowcem Rogerem Bloodworthem przygotowujemy się na miejscu do marcowego starcia, które odbędzie się tuż za miedzą, na nowojorskim Brooklynie. Jestem zdrowy i głodny boksowania. Brakuje mi już bardzo rywalizacji w ringu, to moja pasja życiowa. Robię to już od 12. roku życia, to teraz także moja praca.

Jest jeszcze za wcześnie na spekulacje kto byłby rywalem Adamka w kolejnym pojedynku. Pięściarz z Gilowic pewny jest jedynie, że dojdzie do niego najprawdopodobniej 16 czerwca.

- Jak już wcześniej wspomniałem nie walczyłem już ponad pół roku, dlatego teraz muszę częściej wchodzić do ringu, by nadrobić ten czas. Muszę być oswojony z częstym boksowaniem o stawkę, wtedy łatwiej wszystko wychodzi. Dlatego w tym półroczu zamierzam stoczyć dwa pojedynki. Mam nadzieję, że Bóg da mi zdrowia i siły do treningu. Wtedy będą zwyciężać. Taki przecież jest sens sportu. Chcę znów dać wiele radości polskim kibicom - zapewnia najlepszy polski "ciężki".