ROACH: JEŚLI NIE FLOYD, CHCEMY PETERSONA!

Edward Chaykovsky, boxingscene.com

2012-01-13

W ostatnim wywiadzie Freddie Roach wyznał, że chciałby zobaczyć Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO) w walce z Lamontem Petersonem (30-1-1, 15 KO), jeżeli 5 maja nie dojdzie do pojedynku Filipińczyka z Floydem Mayweatherem (42-0, 26 KO).

- Jeśli z jakiegoś powodu nie dojdzie do walki z Floydem, numerem jeden jest Peterson - oświadczył szkoleniowiec. - To będzie świetny pojedynek. Ten dzieciak wychodzi do ringu, żeby stoczyć prawdziwą wojnę. Jest stworzony dla Manny'ego. Peterson ma wielkie serce do walki, więc emocje gwarantowane. Inna sprawa, że wolałbym, żeby Amir pierwszy dostał szansę rewanżu.

Roach dodaje, że priorytetem wciąż jest starcie z Mayweatherem i ma nadzieję, że odbędzie się ono jak najszybciej, ale jego zdaniem najbardziej prawdopodobna data to listopad 2012.

- Mam teorię. Mayweather zmierzy się z kimś 5 maja, a Manny zaboksuje z Lamontem lub Bradleyem w czerwcu. W listopadzie Floyd i Manny w końcu spotkają się w ringu. Wiem, że Floyd 1 czerwca trafi za kratki na 90 dni, ale zapewne wyjdzie wcześniej za dobre sprawowanie. Naprawdę, naprawdę głęboko wierzę w to, że ten pojedynek odbędzie się i to wcześniej, niż później. To moje marzenie. Nie mogę doczekać się tej walki.