Nikołaj Wałujew podczas pierwszego posiedzenia Dumy poprosił o specjalne krzesło. Rosyjski olbrzym (213 cm, 146 kg wagi) nie mógł normalnie usiąść w żadnym standardowym fotelu.
– Wszystkie wyglądały, jak siedzonka dla dzieci – żartowali dziennikarze, patrząc na cierpienia boksera. Dla Wałujewa zamówiono więc specjalne krzesło, by podczas posiedzeń mógł się normalnie oprzeć. – To zwyczajny fotel z nieco innym oparciem – stwierdził mistrz. W Dumie jest posłem partii „Jedna Rosja", a wybrany został na Syberii z okręgu Komierowo.
To druga sytuacja, w której Nikołaj Wałujew prosi o większy rozmiar przygotowywanego przez niego sprzętu. Po walce z Johnem Ruizem w 2005 roku nie mógł zapiąć pasa, który dla niego przygotowano.